24.02.22 baryłka ropy kosztowała 94,51$,litr ON na stacjach Orlenu kosztował 5,62zł, przy kursie 4,12zł/$. Wczoraj baryłka ropy kosztowała 93,46$, a litr ON 8,49zł przy kursie 4,84zł/$. Zysk Orlenu w II kwartale to 3,7mld zł netto. Czy tylko ja widzę, że jesteśmy robieni w ciula. – napisał na Twitterze użytkownik ArturooArtur.

W mediach przewija się opinia, że za inflację i niedobory różnych surowców/rzeczy odpowiada wojna na Ukrainie i sankcje wymierzone z tego powodu w Rosję. Głównie zrzucano winę na wschodnich sąsiadów w kwestii wysokich cen paliwa i ropy, a wiadomo, że Rosja jest w tej kwestii gigantem producenckim.

Inflacja wzrasta, a obarczanie za to winą Rosji mocno ugruntowało się w ludzkiej świadomości. Hasło „Putinflacja” przewija się na potęgę. Jednak niektórzy analizowali jak kształtowały się ceny za baryłkę ropy na stacjach Orlenu przy konkretnym kursie dolarowym.

Użytkownik ArturooArtur obliczył, że 24.02.2022 r., czyli w dniu rozpoczęcia wojny rosyjsko-ukraińskiej, baryłka ropy kosztowała niecałe 95 dolarów. Na stacji Orlen olej napędowy wynosił prawie 6 zł. Kurs dolarowy wyniósł nieco ponad 4 zł. Skonfrontował to z cenami obecnymi. 21.10.2022 r. baryłka surowca kosztowała trochę ponad 93 dolary, czyli mniej niż w lutym. Z kolei za ON na stacjach Orlen zapłacimy obecnie ponad 8 zł, gdzie kurs dolarowy wynosi prawie 5 zł.

REKLAMA

Dokładnie wzrósł o 72 grosze. Podsumowując, Orlen zyskał i to dużo. II kwartale zarobił 3,7 mld zł netto. Pan Artur twierdzi, że Polacy „są robieni w ciula”, a władza wykorzystała wojnę, by zarobić.

24.02.22 baryłka ropy kosztowała 94,51$,litr ON na stacjach Orlenu kosztował 5,62zł, przy kursie 4,12zł/$
Wczoraj baryłka ropy kosztowała 93,46$, a litr ON 8,49zł przy kursie 4,84zł/$
Zysk Orlenu w II kwartale to 3,7mld zł netto.
Czy tylko ja widzę, że jesteśmy robieni w ciula🤬 pic.twitter.com/71lXdztYil
— Artur (@ArturooArtur) October 22, 2022

W podobnym tonie skomentował jego wpis senator RP z partii KO Adam Szejnfeld.

Oglądacze TVPiS tego nie kapują, natomiast wyjaśnia im to PiS. Winny jest Putin, winny jest Tusk, winne są Niemcy! Starczy! – napisał polityk.

Oglądacze TVPiS tego nie kapują, natomiast wyjaśnia im to PiS. Winny jest Putin, winny jest Tusk, winne są Niemcy! Starczy!
— Adam Szejnfeld (@szejnfeld) October 22, 2022

zobacz także

Niektórzy dopatrzyli się innych winnych.

Winna jest Unia Europejska oraz reszta G7. Przez idiotyczne polityki ESG (z ang. Environmental, Social and Corporate Governance – Środowisko, społeczeństwo i ład korporacyjny – przyp. red.) od blisko 10 lat za mało inwestujemy w moce przerobowe firm naftowych, przez co moce te od lat systematycznie spadają. Co w połączeniu z ROSNĄCYM globalnie popytem powoduje wzrost cen. Podziękujcie Grecie Thunberg. – napisał boctoginta.

Winna jest 🇪🇺 oraz reszta G7. Przez idiotyczne polityki ESG od blisko 10 lat za mało inwestujemy w moce przerobowe firm naftowych, przez co moce te od lat systematycznie spadają. Co w połączeniu z ROSNĄCYM globalnie popytem powoduje wzrost cen. Podziękujcie @GretaThunberg
— Bacchus Octoginta (@boctoginta) October 23, 2022

Inni uważają, że rządzący „odbijają sobie” czasy pandemii i takie pomysły jak tarcze, VAT-y 0%, obniżone akcyzy itp., a portfele Polaków są konsekwentnie drenowane.

Drenowania portfeli Polaków ciąg dalszyhttps://t.co/jPCtoalA3f
— #PTJ (@BOLAND_STRONK) October 22, 2022

Calutki świat jest robiony w ciula. Finansjera pasie się na nas robakach, sama przescigując się w swoim rozpasaniu. Argument, że "za granicą też jest drogo"? No tak. Dlaczego my sobie też nie podwyższymy cen? Dlaczego mamy mieć taniej? Robak i tak zapłaci, żeby dojechać do pracy.
— Krzysiek (@KrzychGa) October 23, 2022

„Robienie w ciula” na potęgę?

źródło: Twitter

Orlen zyskał w II kwartale 3,7mld zł netto. „Czy tylko ja widzę, że jesteśmy robieni w ciu**?”