Wjechał pod prąd, potem zablokował drogę na 10 minut, nie potrafił się opanować – wściekły na kierowcę Skody zaatakował jego auto. Kierowca Mercedesa, którego nagrała kamera nie odpowie jednak za swoją furię.

Kanał „Stop Cham” opublikował nagranie z jednej ze szczecińskich ulic.

O godzinie 11 kierowca mercedesa najpierw wjechał pod prąd, trąbiąc, żebym wycofał, później pojechał do przodu, żeby zwrócić tyłem, dojechał do mojego pojazdu, gdzie zaparkował na środku drogi – czytamy w opisie pod nagraniem autora wideo.

Kierowca Mercedesa wyszedł z auta, według relacji autora nagrania i zniknął na 10 minut.

Gdy wrócił otworzył bagażnik swojego auta, wyjął kij do golfa i zniszczył lampy w Skodzie.

REKLAMA

Na miejsce wezwano policję, policjant odpowiedział… żeby przyjechać złożyć zeznania. O 14, bo wcześniej to bez sensu.

Na komendzie poszkodowany kierowca spotkał… adwokata reprezentującego kierowcę Mercedesa.

Otrzymał propozycję ugody – 8 tys. zł na pokrycie szkody, w zamian za nie składanie zeznań.

Autor przyjął ofertę. Fakt zakładania sprawy o uszkodzenie mienia i dwa lata czekania na wyrok zrobił swoje – czytamy komentarz kanału „Stop Cham”.

zobacz także

Szkoda że nagrywający tak łatwo odpuścił. Ten facet poczuł się bezkarny i być może zrobi to kolejny raz – komentuje internauta.

Inny dodaje: Niszczenie mienia to już z kodeksu karnego. Czasami warto założyć sprawę i poczekać, bo typ po wyroku karnym poza samą karą może mieć masę poważnych problemów (np. wymóg niekaralności w wielu firmach), a kasę i tak będzie musiał zwrócić. Dlatego adwokat był taki zdecydowany.

Brawa dla policji?!

„Fakt zakładania sprawy o uszkodzenie mienia i 2 lata czekania na wyrok zrobił swoje.” – Pan uderzył, Pan nie przeprosił, Pan hajsem rzucił. Niewolnik się cieszy, Pan się śmieje. Sorry tak widzę nasze prawo / tą sytuację. Jak na kolejny raz pierdolnie z kija ale Ciebie w łeb, to ile będzie wybłagalnych monet potrzebnych? BTW. Brawo dla policji, że sama nie podjęła postępowania za stworzenie zagrożenia przez kierowcę. Przecież to takie normalne, że się wyciąga kij podczas prowadzenia pojazdu i napieprza inne.

Źródło: Stop Cham

Adwokat czekał już na komisariacie. Z propozycją. Furiat z Mercedesa uszkodził kijem do golfa inne auto. Wideo