Nie przeproszę za bałagan covidowy, niech premier zrobi rachunek sumienia – powiedział lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty odnosząc się do słów Mateusza Morawieckiego, który ocenił, że opozycja powinna przeprosić za krytykę dotyczącą szpitali tymczasowych.

Premier Mateusz Morawiecki w piątek podczas konferencji w szpitalu rezerwowym w Lublinie ubolewał, że nie udało się wyjąć epidemii spoza sporów politycznych.

„Żałuję tylko jednego, że nie udało się wyjąć epidemii spoza sporów politycznych, poza nawias sporów politycznych, to na pewno by nam bardzo pomogło w realizacji bardzo wielu zadań. Dzisiaj widzimy także, że szpitale rezerwowe, które tak mocno były krytykowane przez opozycję, niektórzy nawet z tego kpili, robili żarty, to było niewłaściwe. Myślę, że dzisiaj wiele osób z tamtej strony powinno dzisiaj uderzyć się w piersi i powiedzieć +przepraszam+” – mówił Morawiecki

Włodzimierz Czarzasty na konferencji prasowej w Lublinie oświadczył: „Chcę powiedzieć w imieniu Lewicy: nie przeproszę pana za cały bałagan covidowy, który pan zrobił, bo pan na to nie zasługuje”.

Portal Czyż Tak ! Powstaje tylko dzięki Tobie! Możesz pomóc!

https://patronite.pl/marekczyz

https://pomagam.pl/czyztak

Jego zdaniem to premier powinien zrobić rachunek sumienia. „Ja chętnie bym powiedział przepraszam, ale chciałbym, aby pan (premier) przedtem zrobił rachunek sumienia i opowiedział nam jeszcze raz piękną opowieść o maseczkach przeterminowanych, które przyleciały największym samolotem świata, o respiratorach, za które pan zapłacił, a nigdy się nie pojawiły w szpitalach” – podkreślił wicemarszałek Sejmu.

Wskazał też na „bałagan z łóżkami” dla chorych na COVID-19, którzy „jeździli od szpitala do szpitala”; zbyt małą ilość szczepień; zamknięte hotele i gastronomia oraz zwolnienia pracowników, którzy „w długim okresie nie dostają żadnych świadczeń kryzysowych”; cmentarze, które były „zamknięte nie dla wszystkich, bo dla Kaczyńskiego nie były”.

Czarzasty przypomniał też, że kiedy była procedowana ustawa zgłoszona przez Lewicę o podwyżkach dla służby medycznej, została ona przez PiS odrzucona, a niektórzy politycy z obozu PiS „radzili lekarzom, że jak im nie pasuje, to żeby wyjechali”.

Polityk po raz kolejny odniósł się tez do ratyfikacji porozumienia Unii Europejskiej w sprawie zasobów własnych, dzięki któremu Polska może otrzymać 250 mld zł. Zapowiedział, że Lewica zagłosuje za ratyfikacją tego porozumienia. „Lewica jest za tym, żeby te środki do Polski przyszły. Uważamy, że ta umowa powinna być ratyfikowana” – zapowiedział Czarzasty.

Jak dodał, Lewica jest jednak przeciwna Krajowemu Programowi Odbudowy w obecnym kształcie, bo – jak podkreślił – jest on skandaliczny. „Chcemy, żeby te środki trafiły do Polski i za ratyfikacją będziemy głosowali. Natomiast nie będziemy wspierali Krajowego Planu Odbudowy, który realizuje marzenie pana premiera Morawieckiego, który by chciał, żeby opozycja za jego grzechy i za jego bałagan go przepraszała” – oświadczył Czarzasty.

Według niego Lewica chce, aby w ramach Krajowego Programu Odbudowy uruchomiony został duży program mieszkaniowy, a część środków przeznaczono też na szpitale. „Lewica popiera postulaty samorządów i udział samorządów, żeby wydawanie tych środków było kształtowane przez samorządy. Samorządy najwięcej wiedzą, na co te środki są w tej chwili Polkom i Polakom potrzebne” – powiedział Czarzasty.

Dodał, że Krajowy Program Odbudowy i ratyfikacja porozumienia Unii Europejskiej to dwie różne rzeczy. Wicemarszałek wyjaśnił, że choć media łącza te dwie sprawy, to w Sejmie głosowanie będzie jedno – tylko nad ratyfikacją, a nie będzie głosowania nad Krajowym Programem Odbudowy, bo to „nie podlega ustawie”.

Na pytanie, czy możliwy jest przy tej okazji rozpad rządu w związku z rozbieżnościami w obozie Zjednoczonej Prawicy w sprawie ratyfikacji, Czarzasty powiedział, że jego zdaniem to nie nastąpi. „Rozpad mógłby być wtedy, gdy przy ponownych wyborach byłaby możliwość, żeby PiS zdobył 50 proc. plus jeden. Wydaje mi się, sądząc po notowaniach, że szansa na to jest coraz mniejsza”- powiedział Czarzasty.

W grudniu ub.r. przywódcy państw UE porozumieli się ws. wieloletniego budżetu Unii na lata 2021-2027 oraz Funduszu Odbudowy gospodarek państw członkowskich po epidemii COVID-19. W ramach unijnego Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji ponad 57 mld euro. Podstawą do sięgnięcia po te środki będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO), który musi przygotować każde państwo członkowskie i przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia.

Projekt Krajowego Planu Odbudowy został opublikowany przez rząd w marcu, jednak do początku kwietnia będzie on konsultowany. Krajowy Plan Odbudowy to dokument będący podstawą do gospodarowania środkami z Funduszu Odbudowy, jednak nie będzie on procedowany jako projekt ustawy.

Jednak aby Fundusz Odbudowy został uruchomiony, to państwa członkowskie, w tym parlamenty narodowe muszą zatwierdzić decyzję unijnych liderów o zwiększeniu zasobów własnych UE. Rząd zajmował się już wspomnianym projektem ustawy, jednak – jak informował premier Mateusz Morawiecki – odbyła się jedynie dyskusja. Przedstawiciele rządu zapowiadają, że projekt zostanie przyjęty w ciągu kilku tygodni i trafi wówczas do Sejmu.(PAP)

Czarzasty: niech Morawiecki zrobi rachunek sumienia. Nie przeproszę!