Federalny Urząd Statystyczny poinformował, że ceny żywności w lipcu wzrosły o 14,8 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Minimalnie spadła inflacja, która wciąż pozostaje jednak na wysokim poziomie – czytamy na stronie TVP.Info.

Jak dodaje portal – w lipcu inflacja w Niemczech wyniosła 7,5 proc.

W innym artykule czytamy, że do Polski bardzo chętnie przyjeżdżają Czesi. U nich paliwo jest droższe, u nas wciąż obowiązuje obniżona stawka Vat, o czym zdecydował rząd Mateusza Morawieckiego.

Jeśli w Niemczech jest tak fatalnie, w Czechach również, to jak jest w Polsce?

W Polsce radość, znów statkiem przywieźli węgiel.

Kochani, czy to nie powinno być tak, że tam w tym porcie to jakieś dziewczynki z kwiatami i ubranymi jak te z "Misia" tańczące wokół głównych bohaterów odbierających paszporty? pic.twitter.com/fH8wEqKZD3
— Ogladam"Wiadomości",bo nie stać mnie na dopalacze2 (@OgladamW) August 10, 2022

REKLAMA

Inflacja w Polsce w lipcu wyniosła 15,5 procent. Identycznie jak miesiąc wcześniej. Nie rośnie – chwali się rząd.

Polacy otrzymują nowe stawki czynszów – wzrost cen za centralne ogrzewanie na poziomie 400 procent. Ceny żywności rosną w Polsce o ponad 20 procent – a to dość ostrożne wyliczenia.

Nie pamiętamy już jajek w cenie 3 złotych za 10 sztuk. Dziś cena oscyluje wokół 8-9 złotych. Masło za s-4 złote? Dziś już 7-10. Są miejsca, gdzie jest jeszcze drożej.

Olej za 5 złotych? Nie, już za 10.

Wojna, susza, inflacja – wszystko to w połączeniu z polityką rządu oraz Narodowego Banku Polskiego sprawia, że idą dla Polaków wyjątkowo trudne czasy.

zobacz także

Polska niestety znajduje się w czołówce krajów, gdzie ceny żywności rosną najbardziej.

Gdy porównywać inflację w skali międzynarodowej – jesteśmy w gronie państw, których dotyka ona najbardziej.

TVP może codziennie zaklinać rzeczywistość w wydaniach Wiadomości, czy programów informacyjnych TVP Info. Problem w tym, że emerytka, która idzie do sklepu, dziś kupi o przynajmniej jedną trzecią mniej, niż jeszcze rok temu – za te same pieniądze.

W lipcu ceny w sklepach wzrosły 18,6 proc. po 18 proc. wzroście w czerwcu. Latem zazwyczaj inflacja odpuszczała z racji sezonu na owoce i warzywa, ale nie w tym roku – informuje Rzeczpospolita.

W lipcu ceny w sklepach wzrosły 18,6 proc. po 18 proc. wzroście w czerwcu. Latem zazwyczaj inflacja odpuszczała z racji sezonu na owoce i warzywa, ale nie w tym roku – informuje RzeczpospolitaNa czele zestawienia znalazły się produkty tłuszczowe, które rdr. zdrożały o 50,4 proc. z liderem w postaci margaryny z podwyżką aż o 54,3 proc. W pierwszej piątce najbardziej drożejących kategorii widać pieczywo z 28,2 proc., mięso z 24,5 proc., a także art. sypkie z 20,8 proc. Natomiast najmniej ze wszystkich analizowanych kategorii podrożały warzywa, bo o 7,7 proc. co i tak zaskakuje, w końcu to pełnia sezonu na takie produkty – podaje UCE Research i Wyższe Szkoły Bankowe.

Cieszmy się zatem, że Czesi u nas tankują, a u Niemców drastycznie rosną ceny żywności. Oni tylko cztery razy więcej zarabiają.

Ceny energii i paliw znajdują się na tak wysokim poziomie, że o końcu inflacji w przyszłym roku będziemy mogli jedynie pomarzyć.

Źródło: Media. Fot. Screen

TVP: Fatalne dane. Ceny żywności rosną w rekordowym tempie… w Niemczech