Halloween już dziś, ale w jednym z miast województwa śląskiego – w Zawierciu postanowili go przyspieszyć? Wczoraj wieczorem na ul. Leśnej doszło do nietypowej sytuacji. Przejeżdżający kierowcy byli mocno zdziwieni i przestraszeni na widok ogromnego fotoradaru, który kontrolował ich i sprawdzał czy przestrzegają prędkości! Wielka maszyna, to tak naprawdę Weronika Synowiec, mieszkanka Jaworzna, która przebrała się za fotoradar.

Fotoradar od zawsze budził strach wśród kierowców. A obecnie, kiedy taryfy mandatowe poszybowały mocno w górę, budzi jeszcze większy niepokój.

Mandaty za przekroczenie prędkości nie wyniosą mniej niż 400 zł, a często sięgają nawet kilku tysięcy i wielu punktów karnych, które skasują się dopiero po dwóch latach.

Piraci drogowi jeszcze szarżują na polskich drogach, ale na widok tak dużego fotoradaru zapewne się zatrzymali. Kierowcy mogli go zobaczyć w Zawierciu przy ul. Leśnej. Okazało się, że jazdę kierowców monitorowała mieszkanka Jaworzna przebrana za fotoradar.

REKLAMA

Zdjęcie z nietypowej sytuacji zamieścił w sieci lokalny portal – Zawiercie112. Widać na nim duży, żółty fotoradar, a tuż za nim święcący napis: Zawiercie z emotikonką serduszka. Przebranie zainteresowało nawet najmłodszych. Fotoradar podobno obracał się w stronę nadjeżdżających aut oraz poruszał się na dwóch nogach. To był niecodzienny widok.

Internauci byli zachwyceni pomysłowością kobiety, z którą rozmawiał TVS. To mieszkanka Jaworzna, która podzieliła się historią na powstanie pomysłu.

Jesteśmy ze znajomymi ekipą Graty Zjednoczone (https://www.facebook.com/gratyzjednoczoneKato) w woj. śląskim z szalonymi pomysłami która robi zloty starych samochodów, uczestniczymy tez zawsze w zlotach znajomych ekip i jak tylko zobaczyłam zlot halloweenowy u zaprzyjaźnionej grupy wiedziałam, że muszę się przebrać za coś przerażającego w sensie motoryzacyjnym, czyli fotoradar! Bo który kierowca się obecnie nie boi mandatu po podwyższeniu taryf? – opowiedziała Weronika Synowiec – „człowiek fotoradar”.

zobacz także

Pytanie, ile mandatów udało jej się wlepić? Zapewne do najtańszych nie należały. Być może „człowiek fotoradar” to przyszłościowy zawód? Chętnych do podjęcia się tej pracy, raczej brakować nie będzie.

Brava dla tej lub tego osobnika – skomentowała jedna z internautek.
Może z okazji Halloween idzie na party. – dodał ktoś inny.
Kto wie, może żartowniś doczeka się kontraktu z miejscową drogówką… – skomentował portal Zawiercie 112.

źródło: tvs.pl. Fot.: Zawiercie112

„Człowiek fotoradar” w jednym z miast zamieszał kierowcom w głowach! Co robisz, gdy fotoradar odwraca się do Ciebie? Foto