Babcia Kasia w ostatnich kilku latach byłą zatrzymywana, przenoszona, blokowana i atakowana przez policjantów.
Nie ma do nich szacunku, bo jak podkreśla łamią prawo, np. do demonstrowania swoich poglądów, gdy blokują jej i innym osobom dostęp do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Tym razem policjanci postanowili otoczyć aktywistkę i wytłumaczyć jej, że nie ma racji.
„Szanowna pani” to się możesz do swojej babci zwracać – mówi do jednego z policjantów, któremu zarzuca brak szacunku.
Policjanci odpowiadają, że także domagają się szacunku.
Babcia Kasia nazywa ich jednak gówniarzami, dlaczego? Bo jestem od was trzy razy starsza. W pewnym momencie, gdy kolejni policjanci ją pouczali zaczęła mówić, hau, hau, hau.
Nagranie do sieci trafiło za sprawą Tomasza Lisa. Dziennikarz, były szef Newseweeka, niedługo po jego udostępnieniu, zdecydował się jednak na jego usunięcie ze swojego konta na Twitterze.
Andrzej Seweryn na filmie nagranym telefonem komórkowym, tłumaczy „dziecku”, co należy zrobić z politycznymi przeciwnikami takimi jak Kaczyński, Trump czy Orban. Proponuje radykalne metody.
Drogie dziecko, pamiętaj, twoje zdanie jest im przypier….ć. Jesteś młody, na razie nie rozumiesz, co do ciebie mówię, ale szybko zrozumiesz jak będziesz miał kilkanaście lat albo wcześniej, zrozumiesz komu trzeba przypierdolić. I nie zważać na nic! Tym wszystkim Trumpom, Kaczyńskim, Orbanom pierd…..m, rozumiesz, trzeba przypier….ć – mówił Seweryn.
Aktor nie był w stanie powstrzymać się od wulgaryzmów. Ciągle powtarzał, że nie ma innej drogi, jak tylko „przypier…ć”.
Żadnych dialogów chrześcijańskich, żadnego tam, wiesz, rozumienia, debaty, porozumienia. Nie, k…a! Faszystom trzeba przyp…..ć, a nie dyskutować. Bo oni będą używali ten dialog, żeby ciebie zrobić w d..ę – dodał.
Kilka dni temu Seweryn zapraszał na niedzielny #Marsz4czerwca do Warszawy. Ta odsłona aktora dużo bardziej przypominała postać, którą znamy od lat i cenimy za aktorską klasę.
Źródło: Twitter. Fot. Screen