Lex Czarnek i przyszłość nauczycieli były jednym z najważniejszych tematów rozmowy Donalda Tuska z mieszkańcami Sandomierza. Nauczyciel z dużym stażem o ministrze Przemysławie Czarnku: ignorant, arogant i tępy! Kto ma trzymać ręce na kołderce? Donald Tusk odpowiada.

Jestem nauczycielem z 35-letnim stażem… Pan wiele poświęcił czasu na ten aspekt, ale to chyba schodzi na trzeci plan, a powinno być pierwszoplanowe. Pan sam ocenił naszego ministra, może ministrantem byłby dobrym, ale ministrem jest fatalnym. Ignorant, arogant, moim zdaniem tępy! Nie rozumie, jakie są problemy, i jaki jest stan polskiej oswiaty – jest tragiczny – mówił uczestnik spotkania.

Mi zostało do emerytury 5 lat, mam nadzieję, że dotrwam, ale co będzie dalej? – dopytywał nauczyciel obecny na spotkaniu z Tuskiem w Sandomierzu.

Czy znów zaorać system, czy mamy jakiś plan na oświatę?

Tusk odpowiedział wprost – jestem przeciwnikiem radyklanych kroków. Co przychodzi nowa władza to burzymy wszystko.

To nie jedyny problem o jakim rozmawiano. Choć temat ministra Czarnka powracał.

Przewodniczący @donaldtusk w Sandomierzu: Pan Bejda, który był szefem CBA, wpłacił wraz z innymi zatrudnionymi w PZU, 45 tys. złotych na partyjne konto.
⁰W normalnym kraju antykorupcyjna policja sprawdziłaby to z marszu. CBA nie poświęci na to godziny.
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) November 5, 2022

REKLAMA

Kaczyński wziął nas wszystkich za zakładników swoich obsesji i zablokował prawie 400 mld zł naszych pieniędzy. To nie są żarty. Inaczej tego się nie da opowiedzieć. Ten człowiek mówi nam, właściwie codziennie, z ekranu telewizora, że on nie chce tych europejskich, czyli polskich pieniędzy – mówił Donald Tusk w Sandomierzu. Ostra debata i ostry przekaz wobec PiS.

Nie masz prawa, zwracam się do prezesa Kaczyńskiego, nam zabierać tych pieniędzy – ostro zaczłą Donald Tusk w Sandomierzu.

Dodając, że od tego zależy los Polski, przyszłych pokoleń, to czy będziemy zadłużeni po uszy i to też na kilka pokoleń. Musisz to zrobić, inaczej ludzie tego nie darują – podkreślił Tusk zwracając się do Kaczyńskiego.

Jego zdaniem zbliża się moment, że jeśli natychmiast nie odblokujecie tych pieniędzy, ludzie po was wyjdą i to nie będę ja.

To będą ci wszyscy, którzy każdego dnia, właśnie kupując chleb, nie mają pieniędzy. To ci ludzie naprawdę przyjdą do was i upomną się o swoje – podkreślił szef PO.

REKLAMA

Coś mu się w głowie bardzo dziwnego dzieje – mówił Tusk nawiązując do kolejnych żartów prezesa PiS z ludzi LGBT.

Co im tam się kitłasi, że mają jakąś niestandardową obsesję. Chcą kontrolować nasze życie w każdym aspekcie, każdemu zaglądać pod kołdrę – dodawał.

Tusk komentował też przyjęte w Sejmie rozwiązania nazywane potocznie „Lex Czarnek”.

Nie ma zmiłuj się! To, co rzuciło się w oczy i uszy, to to, że pan Czarnek zamówił ankiety, w których pyta uczniów o intymne rzeczy. To interesuje Czarnka — stwierdził.

Panie Czarnek, pan nie jest od kontrolowania polskich dzieci i polskiej szkoły. To my rodzice, dziadkowie, nauczyciele i uczniowie, to my jesteśmy od kontrolowania władzy. Panie Czarnek: „ręce na kołderce” to jest głos w pana kierunku – zakpił Tusk z Czarnka.

zobacz także

Nie mam żadnych wątpliwości, że inflacja w Polsce jest do zduszenia. Jest dwa razy za duża względem tego, co moglibyśmy mieć w kraju. Ona mogłaby być dziś na poziomie 10 proc. – mówił Tusk i dodawał:

Niestety w ocenie ekspertów Polska jest narażona na wzrost inflacji, bo rząd nie ma zamiaru z nią walczyć – mówił.

PiS zostanie rozliczone z każdej wydanej złotówki, nie mówiąc już o tych szemranych złotówkach – dodał.

Tusk kpił przy okazji ze spotkań prezesa z mieszkańcami.

Nie ma pytań na kartkach, ale no jak to. Gdzie są kartki, no co jest? Ani „Sto lat” nie zaśpiewali – kpił Tusk nawiązując do pytań odczytywanych prezesowi z kartki i do gromkich „Sto lat” odśpiewywanych prezesowi po każdym ze spotkań.

Źródło: Media. Fot. Screen

Nauczyciel: Ignorant, arogant, moim zdaniem tępy! Ostro na spotkaniu Tuska w Sandomierzu”. „Ręce na kołderce”. Nagranie!