TVP Info powołuje się na serwis pomponik. I podobnie, jak w przypadku ujawnienia, że Piotr Kraśko, szef Faktów TVN, przez kilka lat nie płacił podatków, tak teraz podobna sytuacja ma dotyczyć Macieja Orłosia. Jak przekazał serwis pomponik.pl, dziennikarz ma dług, który powstał od stycznia 2019 do stycznia 2022 r.

Wszyscy jego kontrahenci dostali pismo z jego Urzędu Skarbowego, z którego wynika, że Orłoś jest zadłużony na prawie 500 tys. zł i jeśli kontrahenci mają względem niego zobowiązania finansowe, to muszą je uregulować, wysyłając pieniądze do Urzędu, nie bezpośrednio do Macieja Orłosia – zdradził informator portalu.

Portal sprawdził te doniesienia i okazało się, że faktycznie Orłoś „zalega na kwotę 411 100,69 zł samej należności, a razem z odsetkami jest winny aż 497 084,40 zł”.

Po Kraśce, który nie płacił podatków kolejny zatroskany o praworządność – Orłoś.
Ilu jeszcze zaangażowanych politycznie "redaktorów" ma wobec fiskusa zobowiązania?
Czy ich stronniczość, to efekt jakiegoś dilu z minionych czasów: podatki za poparcie? https://t.co/nAdWsgsJGH
— Krzysztof Mąkowski (@krystofmakowski) September 1, 2022

REKLAMA

Orłoś z TVP rozstał się w 2016 roku. Od tego czasu pracuje dla kilku redakcji, prowadzi też własną działalność, w tym szkoleniową.

Poprosiliśmy Macieja Orłosia o odniesienie się do sprawy. Początkowo chciał skonsultować sprawę ze swoim prawnikiem, później odpisał nam: „Nie komentuję plotek” – informuje portal pomponik.

Przypomnijmy, że w podobnej sytuacji był Piotr Kraśko.

Piotr Kraśko przez lata nie płacił podatków. „To pokazuje jego pogardę dla prawa” – pod takim tytułem TVP Info opublikował materiał dotyczący byłego dziennikarz a TVP, obecnie TVN! Poważne zarzuty? Bzdury do kwadratu – wszystko zostało wyjaśnione – odpowiada Kraśko i atakuje.

O sprawie pisał na portalu Cezary Gmyz. Prezenter „Faktów” TVN miał wpaść podczas urzędniczej kontroli i pospiesznie uregulować zaległości w wysokości niemal 850 tysięcy złotych – czytamy na portalu TVP Info.

W 2017 r. kontrolerzy odkryli, że od 2012 r. Kraśko, który wówczas pracował w TVP na eksponowanym i dobrze płatnym stanowisku prezentera i szefa „Wiadomości”, nie składa rocznych zeznań podatkowych, czyli tzw. PiT-u – pisze dalej autor na stronie TVP Info.

Wstępna analiza JPK wykazała, że w tym okresie z samej tylko działalności gospodarczej mógł zarobić 2,8 mln. Dodatkowo z etatu telewizyjnego zarobił ponad 700 tys. – pisze chcąc zaszokować portal kierowany przez Samuela Pereirę.

Być jak Piotr Kraśko.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) June 10, 2022

Prezenter aż przez cztery lata nie składał ani deklaracji VAT, ani PiT, mimo że miał taki obowiązek- podkreślają autorzy.

A politycy pisu powiedzą cos o respiratorach, maseczkach, domach Obajtka, wysokiej marzy na paliwo, inflacji , upadających firmach, handlu nieruchomościami w nadleśnictwach, interesach z biskupami ???
— daniel (@DanielkuchareK) June 10, 2022

Czy Kraśko złamał prawo? – Gdy „rzędnicy” to odkryli, Piotr Kraśko miał złożyć zaległe deklaracje VAT-7 za okres od stycznia 2012 do grudnia 2016 r., a także PIT-y 36L i 37 za lata 2012–2015 – czytamy na stronie TVP Info.

Czyli prawa nie złamał? Nie. Zapłacił wszelkie należności? Zapłacił.

zobacz także

Piotr Krasko wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie. I dziwi go jedna rzecz.

Wszystkie kwestie podatkowe zostały wyjaśnione w Urzędzie Skarbowym 5 lat temu. Łączenie tego z moim obecnym miejscem pracy ma oczywisty kontekst – pisze Kraśko.

Masz Kaziu, nie dziękuj. pic.twitter.com/xTYZbuVAPI
— Marianna (@Mariannabelgia) June 10, 2022

Kraśko dodatkowo napisał:

„Jeśli TVP.Info uznało za rzecz ważną sprawdzenie, czy nie było zaległości w podatkach i jaki jest stan finansów obywatela, który nie pełni żadnych funkcji państwowych to może dołoży tez starań o podobną wiedzę w odniesieniu nie do przeszłości a teraźniejszości najważniejszych osób w państwie” – pisze Kraśko.

Źródło: TVP Info/Pomponik. Fot. Wikipedia

TVP Info atakuje Macieja Orłosia. „Były prowadzący Teleexpressu zalega z podatkami”