Janusz Korwin-Mikke lubi, gdy się o nim mówi, a skandali z nim w roli głównej nie brak. Internauci się śmieją ze słów, które wypowiada. Tym razem mocno przystaje przy swoim stwierdzeniu, że „Hitler nie wiedział o holokauście” i pozywa portal wPolityce.pl za tekst, w którym skrytykowano go za słowa o Hitlerze.

„Usunąć, przeprosić, zapłacić”

Janusz Korwin-Mikke złożył pozew! O co poszło? A no o to tekst portalu wPolityce.pl autorstwa Jakuba Maciejewskiego noszący tytuł: „Są liczne dowody na to, że Hitler wiedział o Holokauście. Dlaczego więc Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że jest inaczej?”.

Tekst ukazał się w sieci dokładnie rok temu i krytykuje lidera Konfederacji za stwierdzenia, że „Hitler nie wiedział o holokauście”.

Autor artykułu określa słowa Korwina-Mikke jako „antypolskie kłamstwo” czy „kłamstwo tak jaskrawe, że chociaż to należałoby ukrócić raz na zawsze”.

REKLAMA

Rosjanie dokonują zbrodni, @JkmMikke umniejsza ich winy, po czym wyciąga mój tekst SPRZED ROKU, pozywa redakcję i wraca do bredni, że Hitler nie wiedział o Holokauście. Nagłówki prasowe typu „Polscy negacjoniści Holokaustu" to niezły prezent dla wrogów RPhttps://t.co/4ZrVAs1Okw
— Jakub Augustyn Maciejewski (@Maciejevvski) May 9, 2022

Polityk, który zyskał przydomek „Krula” za swoje – jak twierdzą Internauci – błędy, kłamstwa i uparte stanie przy nich postanowił skierować pozew do sądu. Jak twierdzi, artykuł:

„naruszył jego dobra osobiste (…) przypisując mu kłamstwo na temat faktów historycznych i ograniczając tym samym wolność słowa będącą nadrzędną zasadą debaty publicznej”.

Jak on zamierza to dowieść przed Sądem ?
Sąd ma decydować ?
Moja Śp.Przyjaciolka przed śmiercią powiedziała ,Ty dozyjesz czasow ,że ten głupi Sąd orzeknie że Niemcy nie wywołali II WŚ.,smialysmy się jak z dobrego żartu
— Elcia 🇵🇱#⃣💯🇵🇱☝️Małgośka mówią mi (@Elciapelciaba) May 9, 2022

„Czy ktoś przekona „Krula”, jak z uwielbieniem piszą o nim jego wyborcy, by przyznał się do błędu? Czy jednak obrona kłamstw jest warunkiem bycia „wolnościowcem”?” – pyta autor w artykule.

zobacz także

Wołoszański wycięty z TVP! Nie zobaczycie jego programów

Korwin-Mikke obstaje przy swoim, a w pozwie, który wystosował możemy przeczytać, że niejednokrotnie lider Konfederacji określał swoje stanowisko w sprawie faktów historycznych.

„Podkreślenia wymaga, że teza prezentowana od lat przez Janusza Korwin-Mikkego, iż brak jest dowodów na to, że Adolf Hitler wiedział o Holocauście wyraża stosunek pozwanego do określonych faktów historycznych i została uzasadniona. Powód wielokrotnie uzasadniał swoje stanowisko w tym względzie, m.in. w wywiadach radiowych (…)” – napisano w pozwie, którego treść przytacza wPolityce.pl.

„Krul” nie tylko domaga się od portalu przeprosin, ale też usunięcia materiału i pieniędzy, a dokładnie 50 tys. zł zadośćuczynienia.

„Krul” żąda, „Krul” dostanie?

Nie wiadomo. Członek zarządu Fratrii Michał Karnowski broni redaktora Maciejewskiego, pozew polityka uznaje za bezpodstawny.

Dodaje, że jest on „rażący z postawą wolnościową”, a tezy Korwin-Mikkego są sprzeczne z dowodami historycznymi.

„Redaktor Jakub Maciejewski napisał prawdę i miał prawo nazwać szalbierstwo uprawiane przez lidera Konfederacji po imieniu. (…) Tezy Korwin-Mikkego są upozorowane na błyskotliwe, w rzeczywistości są sprzeczne z wiedzą historyczną oraz dowodami na zbrodnie Holocaustu i na innych narodach, w tym Polakach, które były zaplanowane przez Hitlera i przez niemiecką machinę państwową zrealizowane” – czytamy na portalu wPolityce.pl.

Za wygraną nie daje sam autor artykułu „Są liczne dowody na to, że Hitler wiedział o Holokauście. Dlaczego więc Janusz Korwin-Mikke twierdzi, że jest inaczej?”.

Maciejewski napisał osobny felieton, w którym odnosi się do pozwu ze strony polityka.

Lansujący różne teorie o Hitlerze lider Konfederacji niejednokrotnie w swoich publicznych wystąpieniach odwoływał się do ustroju III Rzeszy.

Ja tylko przypominam, że w 1939 roku duża część polskich żołnierzy NAPRAWDĘ wierzyła w reżymową propagandę, że niemieckie czołgi są robione z dykty, a marka DKW (Dampf-Kraft-Wagen – obecnie AUDI) oznacza "Dykta – Klej – Woda".
Ile #Rosja płaci za uśpienie czujności przeciwników? pic.twitter.com/fA9awoQAsv
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) May 7, 2022

REKLAMA

Redaktor nawiązał do tego w felietonie i podkreślił, że tego typu sytuacje są dla Rosji „na wagę złota”, gdyż od wielu lat prowadzi z Polską „wojnę informacyjną”.

Tego typu zachowania mają być istotne dla Rosji, która szuka okazji, by nazwać nasz kraj „faszystowskim”.

„Rosja prowadzi z Polską wojnę informacyjną i wszelkie powody, dla których będzie można nazwać nasz kraj „faszystowskim” lub „neonazistowskim” są w Moskwie na wagę złota” – stwierdza publicysta w felietonie.

źródło: wirtualnemedia.pl

„Krul” Janusz Korwin-Mikke złożył pozew. Chodzi o pewien tekst, Hitlera.. i holokaust. „Krul” żąda, „Krul” dostanie?