Przed nami 64 mecze mistrzostw świata w piłce nożnej, ale ostatnie wystąpienie legendy mikrofonu – Dariusza Szpakowskiego. Dziennikarz ogłosił, że mundial w Katarze będzie jego ostatnim, w którym wystąpi w roli komentatora.
To wzruszająca chwila, o której rozpisują się także zagraniczne media. W sieci krąży zdjęcie, które jest świadectwem jego życiowej kariery. To dwanaście akredytacji, które otrzymał Szpakowski, by móc być na Mundialu i udzielać nam swojego glosu.
Legenda mikrofonu z najważniejszą piłkarską imprezą związana jest od 1978 roku, gdy pojechał do Argentyny jeszcze jako reporter Polskiego Radia.
Gdy przypominam sobie prezentację ekipy wyjeżdżającej na tamten turniej, to z tych, którzy tam byli, w zawodzie zostałem już tylko ja. Mam nadzieję, że jeszcze parę lat – przyznał dziennikarz.
Wszystkie turnieje, począwszy od 1982 roku w Hiszpanii, a skończywszy na ostatnim w Rosji w 2018 roku, odbywały się z jego udziałem. Mundial w Katarze będzie dwunastą imprezą sportową, którą zakończy swoją niebywałą karierę.
Wprawdzie Carlo Ancelotti mówi o sobie, że jest za młody na pracę z reprezentacją, to ja tego nie mogę powiedzieć. Ale jest to już taki czas i pora, żeby weszło młode pokolenie, zdolne, utalentowane, dające nam entuzjazm i wiarę w to, że poprowadzą Biało-Czerwonych do sukcesów – mówił Szpakowski.
Podczas MŚ w Katarze Dariusz Szpakowski skomentuje cztery spotkania:
źródło: tvp.info, Twitter. Fot.: Wikimedia commons