Kolejny mail ze skrzynki ministra Michała Dworczyka w sieci! Tym razem aktywnie pan minister rozmyśla, jak tu dziennikarzy wystrychnąć na dudka. a w tle jasne pytanie, kto z panem premierem lata. Skoro pan marszałek Kuchciński zabierał rodzinę, to kogo zabiera Mateusz Morawiecki?

To już kolejny mail ze skrzynki Michała Dworczyka.

Rzecz jasna ani minister, ani jego przełożony, czyli premier Mateusz Morawiecki nie komentują, nie reagują i nie odnoszą się do treści. A ta jest wyjątkowo ciekawa.

Z treści maila wynika, że Morawiecki zaakceptował…. pomysł na omijania prawa. Proponują mu to szef KPRM czyli Michał Dworczyk, oraz dyrektor Centrum Informacyjnego Rządu.

Kolejny mail Dworczyka wyjątkowo finezyjny.
Chcę tylko dodać, że z punktami 2 (odroczyć) i 3 (naciągana ekspertyza prawna) my dziennikarze mamy do czynienia na co dzień. pic.twitter.com/aIbl0G8hhX
— Marcin Wyrwał (@Wyrwal) September 23, 2021

REKLAMA

Jak się pozbyć niewygodnych pytań dziennikarzy? Michał Dworczyk wskazuje kilka pomysłów. Najbliższy jest mu ten drugi.

Kochani, jesteśmy zawaleni stosem pytań poselskich i dziennikarskich nt. list osób towarzyszących PMM (premierowi – red.) w lotach. To decyzja polityczna – ma pisać minister Dworczyk do premiera, po czym przedstawić rozwiązania tej sytuacji:

Możemy to dać
Odroczyć – (przetwarzanie informacji, etc.) i dać po wyborach
Nie dać, opierając się na naciąganej ekspertyzie prawnej – RODO, etc.
Może ma ktoś inny pomysł?

Nie wiem, co mnie najbardziej w tym żenuje:

– że premier RP wprost zachęca do wywierania wpływów na telewizję publiczną?

– że przy pomocy państwowej telewizji rządzący chcą „rozjechać” stowarzyszenie, które ujawnia niewygodną prawdę?

Ale jest wisienka na torcie. <2/4>
— Jan Mencwel (@JanMencwel) September 22, 2021

REKLAMA

Wiadomości pochodzą z 4 września 2019 r. To już czas po aferze marszałka Marka Kuchcińskiego, który na pokład oficjalnych lotów zabierał, na koszt podatnika członków rodziny.

W innym mailu szef Centrum Informacyjnego Rządu Tomasz Matynia ma pisać tak: Wersja 2. jest najlepsza. Tematu nie ma. Jak będą nam zarzucać, to wtedy odpowiemy, że RODO, SOP i ABW nie pozwala.

No i po kłopocie. Bo Morawiecki odpisuje „OK”.

zobacz także

Jeśli publikowanie wiadomych maili uznamy za część – jak twierdzi rząd – "akcji dezinformacyjnej", to kto będzie winny faktycznej dezinformacji, jeśli zostanie potwierdzona autentyczność maili?
— Tomasz Skory (@TomaszSkory) September 23, 2021

Co na kolejny wyciek maili Morawiecki i minister Dworczyk? Nic, nie chcą komentować, aby nie uwiarygadniać i tłumaczyć.

Jeszcze niedawno minister Dworczyk o sprawie swoich maili mówił tak.

Komentowanie poszczególnych publikacji, czy to w mediach, czy poprzez kanały społecznościowe, a nawet popularne komunikatory, jest włączeniem się w realizację scenariusza atakującego” – mówił szef KPRM. Źródło: Media/Onet

Kłopotliwe pytania do premiera? Minister Dworczyk podpowiada jak oszukać dziennikarzy!