W sieci grzmi, a wszystko z powodu znaku miejscowości w małopolsce. Mowa o wsi Gładyszów, w której istnieją silne wpływy etniczne. Tylko, że niewielu o tym wiedziało i na widok znaku z napisem miejscowości w dwóch językach, w tym jednym podobnym do języka ukraińskiego, zaczęto się bulwersować, że rząd daje przyzwolenie na ukrainizację Polski. Prawda jest taka, że znak stoi tam od 20 lat, a język, o którym mowa to język etniczny.

„Nie znam się, to się nie wypowiadam” – tak przynajmniej być powinno. Jak to zwykle bywa? „Nie znam się, to się wypowiem”. I tak zrobili „konfiarze”, którzy odkryli otaczający ich świat, a dokładnie tablicę miejscowości „Gładyszów”. Pod nią, zapis w innym języku. Jakim? Ukraiński czy łemkowski? Zdania podzielone, a w sieci ostry spór!

Aż chce się krzyknąć „eureka!” – tak jak to robił Krzyś, Kubuś Puchatek i przyjaciele. Gładyszów to wieś w gminie Uście Gorlickie, w województwie małopolskim. Przy wjeździe do niej stoi tablica miejscowości, na której napisano jej nazwę, ale tuż pod nią widnieje inny napis… w jakimś obcym języku.

Co prawda, znak stoi tam podobno od 20 lat, ale dopiero teraz niektórzy zainteresowali się jego wyglądem, znaczeniem czy symboliką… I wygląda on dla nich jak znak w języku ukraińskim. Oburzeni „konfiarze” ruszyli w popłochu!

Stop Ukrainizacji Polski! – pisali.

Myślałem, że to fejk, ale jechałem tamtędy dzisiaj.
Potwierdzam! – czytamy w komentarzach.

REKLAMA

Jeden z mężczyzn zaapelował o przeciwdziałanie takim zachowaniom rządu.

Jeśli Polacy nadal będą biernie przyglądać się działaniom nie rządu, tak zaczną wyglądać miejscowości, miasta, wioski. #StopUkrainizacjiPolski – napisał mężczyzna.

Na co inny zapytał: A co to zdjęcie ma wspólnego z Ukrainą?

Mniejszość narodową, która właśnie została stworzona dzięki rządom zdrajców narodu Polskiego. – odpisał mu.

Tu dochodzimy do sedna sprawy… Internauta napisał prawdę – że chodzi o mniejszość. Tylko, że wschodniosłowiańską grupę etniczną Łemków. Od 2005 roku posiadają oficjalny status grupy etnicznej w Polsce.

Skąd jednak podobne do alfabetu ukraińskiego znaki?

W języku ukraińskim jest bardzo mało słów na literę G, kilka z nich to Gdańsk, Gdynia, Gładyszów i jeszcze z 10-20 innych. – wyjaśnił Internauta.

zobacz także

A Łemkowie to grupa etniczna identyfikująca się jako część narodu rusińskiego, bądź jako część narodu ukraińskiego. Eureka? Eureka!

I tak Internauta internautę edukuje. Każdy komuś podkreśla błędy. Nie mogło zakończyć się tak łatwo.

PS. Słów na literę G w ukraińskim rzeczywiście jest niewiele, ale Gdańsk czy Gdynia to nie ukraińskie słowa. – czytamy w poście.

No i rzeczywiście, Gdańsk czy Gdynia to fascynująca mikstura języków różnych narodów i kultur, głównie Niemiec i Skandynawii. No cóż… jak ktoś napisał: „Poziom niewiedzy o własnym kraju level mistrz”.

Podobno… „Kaszebe nie wiedzą co odpowiedzieć na to…” – napisała kobieta. No i: „Po prostu Łemków też by konfiarze wysiedlili” – napisała inna.

Biedni Łemkowie… I „konfiarze”.

Ale nie oczekujmy od konfiarzy sensownego myślenia przecież oni są tylko ciut inteligentniejsi od kodu co rzuca kamieniami w dinozaury
Lepiej niech nie wyjeżdżają za Hajnówkę, bo ich biedne serca nie wytrzymają
od dawna wiadomo że…. niestety u nas jest całkowicie odwrotnie: patryjoty to idioty – piszą inni w komentarzach.

źródło: Facebook

„Zbulwersowani konfiarze” i tablica. „Wy jesteście debile!”