Polski muzyk Alek Baron, juror Voice of Poland w TVP oraz modelka Sandra Kubicka wybrali się na wakacje do Grecji. Poza urokami wyspy Zakynthos, celebrytka podzieliła się gorzkimi doświadczeniami dot. zachowania polskich turystów za granicą. Skarżyła się na rodaków i dodała, że sami Grecy nie mają o Polakach dobrego zdania… Podobno, Polacy „nie zachowują się fajnie”.

Polskie klimaty za granicą

W wakacje chciałoby się wypocząć, pozwiedzać, „naładować akumulatory”, dlatego Polacy tłumnie ruszyli na zasłużony wypoczynek. Jednym z chętniej wybieranych kierunków podróży jest Grecja. Jej malownicza wyspa Zakynthos stała się miejscem, które podbiło serca turystów, szczególnie Polaków.

Na ten kierunek postawili także polscy celebryci, modelka Sandra Kubicka oraz muzyk Alek Baron z zespołu Afromental. Okazuje się, że z wypoczynku „nici”, bo rodacy na wakacjach rozpoznają znaną parę i – jak stwierdziła Kubicka – irytują swoim zachowaniem.

Ale to nie wszystko, bo na Polaków mają narzekać sami Grecy.

REKLAMA

Para postanowiła zwiedzić okolice wyspy, dlatego zamówiła taksówkę. Gdy kierowca dowiedział się, że są z Polski, krzyknął: „O Boże!”. Podobno nie był zadowolony, że musi znowu obsługiwać Polaków…

Powiedział również, że Polacy, którzy przyjeżdżają tutaj z biur podróży, nie zachowują się fajnie. Nie są to „quality people” – napisała Kubicka w relacji na Instagramie.

Sandra Kubicka relacja/źródło: Instagram

I przyklasnęła słowom taksówkarza skarżąc się na „irytujące zachowanie” rodaków, którzy już pierwszego dnia pobytu dali się we znaki celebrytom.

Trochę przykro się tego słucha… I widzi... W pierwszy wieczór, gdy wyszliśmy przejść się po plaży i usłyszałam polski język, nie było „cześć”, tylko: „E!!! Baron!!! Patrzcie, Baron ucieka do wody. Haha” – wspominała modelka.

Kubicka podkreśliła, że czuje się jakby była „małpą w zoo”, a okrzyki w stronę jej partnera są dla nich bardzo dotkliwe.

zobacz także

BŁAGAM. STOP IT – zaapelowała.

Modelka tak bardzo się nakręciła, że wszystkie relacje dotyczyły jej zażenowania zachowaniem Polaków. Nie szczędziła słów krytyki w ich stronę i opowiedziała na forum o „irytującym zachowaniu” swoim przyjaciołom i obserwatorom z zagranicy.

Jak napisała, musi trochę ponarzekać i dać upust emocjom…

Wybaczcie, muszę ponarzekać trochę po polsku na Polaków za granicą, którzy zachowują się wobec nas jak wieśniaki i krzyczą na nas, jakbyśmy byli małpami – napisała w języku angielskim w relacji na Instagramie.

Polacy to wieśniacy? Co więcej, podobno mają „japy”.

Ja sobie osobiście nie wyobrażam podejść do kogoś… Nawet nie podeszli do nas, tylko stali obok i darli japę: „E! E! Baron!” (…). To nie pierwszy raz, kiedy tak mamy, dlatego z Alkiem też omijamy wycieczki grupowe albo biura podróży. – kontynuowała zdenerwowana Kubicka.

Sandra Kubicka relacja/źródło:Instragram

I dodała, że nigdy nie jeździ na wycieczki organizowane przez biuro podróży. Wszystko załatwia osobiście, byle z dala od „irytujących” ludzi, w ustronne, prywatne miejsca. Jednak… nie zawsze to wychodzi. „Polaczek” zawsze się gdzieś znajdzie?

źródło: Pudelek.pl, Instagram

Polska modelka: nie jesteśmy małpami w Zoo. Polacy jak wieśniacy! „Zamknijcie japy!”