Ja bym zrozumiał, gdyby Pereira (Samuel Pereira, wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej – dop. red.) zaprosił mnie i powiedział słuchaj, Jarek tak jest, są zmiany, poleciał jeden, drugi, trzeci, są zmiany. Nie pasujesz nam z poglądami… Ale mnie się niszczy – mówi Jarosław Jakimowicz. I opowiada, jak wygląda od środka obecna TVP.

Rachoń, który mnie zostawia? Na Rachonia też zbierali, kierownik produkcji zbierał, a dla kogo zbierał? I może dlatego Rachoń mi nie pomógł, bo zebrali coś na niego? – opowiada Jakimowicz.

Ja z moimi poglądami się nie cofnę, bo nie mogę się cofnąć, ale spodziewam się wszystkiego, uwierzcie wszystkiego – podkreśla była już gwiazda TVP.

Mówiłem, że się zacznie. Rozliczenia w mafii, którą zrobili z publicznej telewizji – komentuje internauta słowa Jakimowicza.

Mówiłem, że się zacznie. Rozliczenia w mafii, którą zrobili z publicznej telewizji. pic.twitter.com/idF3u1NbiH
— Wojciech Kussowski (@Vojtekus) August 6, 2023

Na razie to tylko zestaw drętwych scenek rodzajowych z życia elit TVPis. Tylko komu on to serwuje? Nam, żebyśmy się z niego pośmiali? Myślę, że odbiorcą w jego zamyśle, są kierownicy z ostatniego zakładu pracy. Nic nie wskóra tym żałosnym preludium szantażu, nic nie dostanie – komentuje Piotr Pytel.

Też uważam, że nic mu nie dadzą, ale on wygląda na mocno przestraszonego i chyba walczy tylko o to, żeby go zostawili w spokoju.
— Wojciech Kussowski (@Vojtekus) August 6, 2023

REKLAMA

zobacz także

Jarosław Jakimowicz wciąż nie może przeboleć zwolnienia z TVP. To on bronił wartości, a to tak zwani prawicowcy dziś go nie bronią? – Trzeba z nim trochę pobyć, by wiedzieć jacy są – mówi Jakimowicz. I atakuje Michała Rachonia.

W ogień by za niego skoczył? A dziś?

Jakimowicz został kilka dni temu skazany, w programie „#Jedziemy!” z 12 lutego 2023 były prezenter TVP mówił: Komitet Obrony Demokracji płaci 150 zł uczestnikom organizowanych przez siebie protestów za udział w demonstracjach”, a członkowie KOD-u zostali nazwani obrzydliwą hołotą.

W grudniu 2022 r. Jakimowicz odwołał się od decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy- Śródmieścia, w którym go skazano. Niedawno ogłoszono prawomocny wyrok. W międzyczasie mecenas reprezentujący Jakimowicza nie pojawił się na rozprawie, potem napisał do prezentera, ze nie będzie go reprezentować.

Według Jakimowicza znajomym prawnika jest Michał Rachoń.

Michał był moim przyjacielem, wiele razy wskakiwałem za nim w ogień. Gdy poprosiłem go, żeby z nim porozmawiał, odpowiedział mi: nie mam zamiaru z nim rozmawiać. To jest wasza sprawa. – mówi Jakimowicz.

Dodając: Rachoń się na mnie wypiął!

REKLAMA

Jakimowicz komentuje materiały na temat jego oraz Rachonia. W tym te, w których autorzy piszą, że pali mu się grunt pod nogami.

Nie pali i nie atakuje tylko obnaża prawdę. Z racji , że siedzicie po uszy w takim samym g i tak samo brak wam charakteru to zagłuszacie w ten sposób swój ból. Klasyk. Oczywiście przeczytam zaraz nagłówki: Jakimowicz odleciał etc Schemat waszego działania – skomentował Jarosław Jakimowicz.

Jeden z internautów pisze: Rachoń to taka fałszywa menda jest. Póki nabijałeś mu zasięgi i statystyki oglądalności to udawał kumpla . Jak tylko zaczęło spadać to olał Ciebie i będzie to robił z każdym byle mieć swój interes.

Jarek nie zawsze się zgadzałem z twoimi opiniami (przeważnie nie ) nie podobało mi sie często w jaki sposób niszczyłeś oponentów ale ponad wszystko nie lubię braku lojalności a widać twoi koledzy z twojej starej pracy nie posiadają tej cechy ,oczywistym dla mnie jest jeżeli razem broniliście jakieś sprawy to powinniście zostać razem do końca .Mam wrażenie ,ze byłeś im potrzebny na pewnym etapie walki teraz przed wyborami stałeś się dla nich niewygody ,dlatego trzymam w tej sytuacji za Ciebie kciuki – dodaj internauta pod wpisem Jakimowicza.

zobacz także

Źródło: Internet. Fot. ARC

Na Rachonia też zbierali – mówi Jarosław Jakimowicz. Pora na rozliczenia w TVP?