Jak patrzę na tego Kaczyńskiego, to on jak się wypowiada, to tak sapie, jest taki jakby w ogóle oderwany od rzeczywistości. Mnie bierze trochę obrzydzenie – mówił poseł Lewicy Tomasz Trela w rozmowie z SE.

Tournée Kaczyńskiego po Polsce i jego wystąpienia należą do specyficznych. Prezes wie jak zwrócić uwagę mediów i odbiorców, i często robi to w bardzo kontrowersyjny sposób.

Słowa prezesa partii rządzącej są bardzo często cytowane. Najczęściej jednak przedstawiane są w negatywnym kontekście… O wystąpieniach Kaczyńskiego opowiedział poseł Lewicy Tomasz Trela w wywiadzie dla Super Expressu.

Wprost stwierdził, że prezes sapie, gdy mówi, a wtedy Trelę „łapie obrzydzenie”.

Jak wyjaśnił, jest to spowodowane faktem, że patrzy na polityka, który „w taki bardzo bezceremonialny sposób obraża ludzi, obraża kobiety, obraża mężczyzn”.

REKLAMA

Ja nie wiem, co musi mieć w głowie Mateusz Morawiecki, który siedzi na tym spotkaniu, a Jarosław Kaczyński tak na niego pokazuje. No dajmy na to taki premier Morawiecki mógłby być kobietą i ten Mateusz Morawiecki, premier polskiego rządu, władza administracji publicznej, najważniejsza, można powiedzieć, od strony wykonawczej osoba w państwie i on po prostu się z tego śmieje. No ja na miejscu takiego Morawieckiego to bym demonstracyjnie wstał i powiedział… „Chłopie, weź się opanuj” -stwierdził Trela.

W dalszej części rozmowy wspomniał o sporze, jaki ma narastać między PiS a Solidarną Polską. W jego opinii Zbigniew Ziobro „szantażuje” Kaczyńskiego „wymachując szabelką”.

Zbigniew Ziobro macha szabelką i pokazuje – ja wam jako dobry szeryf pokażę rozwiązania – i jeszcze jest tak, że Zbigniew Ziobro szantażuje Jarosława Kaczyńskiego – mówił poseł Lewicy.

zobacz także

Jeszcze jest tak, że Zbigniew Ziobro mówi: „Jarosławie, jeżeli się na to nie zgodzisz, nie będziesz miał większości w Sejmie”. Ale jak Jarosław Kaczyński wykona pracę, którą już wykonuje, to przyjdzie taki piękny dzień tak jak w przypadku Gowina, że Zbigniew Ziobro dowie się z telewizji, że nie jest już ministrem sprawiedliwości. Tak się może wydarzyć – przekonywał poseł Lewicy.

To nie pierwszy atak posła Treli na prezesa Kaczyńskiego. Już wcześniej „brało posła na obrzydzenie” wobec prezesa. W programie „Onet Rano” mówił o absurdalnym przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego w Wadowicach. Jego komentarz to pokłosie kolejnej bulwersującej wypowiedzi prezesa PiS – tym razem o 12-letnich lesbijkach, które wręczyły prezesowi kwiaty.

Mówię dość emocjonalnie, dlatego, że mnie to irytuje. Jak ktoś zaczyna mówić o 12-letnich dziewczynkach, to jest to przerażające. On nie ma prawa robić sobie z tego żartów! To jest obrzydliwe, że taki podstarzały emerytowany singiel opowiada takie rzeczy. Mnie bierze obrzydzenie na jego słowa, ale jeszcze większe obrzydzenie mam w sytuacji, gdy biją mu brawo – opowiadał poseł Lewicy.

źródło: Super Express

Poseł o Kaczyńskim: „On tak sapie”, „Mnie trochę obrzydzenie bierze”. „No dajmy na to taki premier Morawiecki mógłby być kobietą…”