Jest porozumienie pomiędzy klubami: KO, Koalicji Polskiej i Lewicy oraz kołem Polska 2050 o zasadach współpracy w ramach międzyklubowego zespołu ds. wolności mediów i wolności słowa – poinformowała Iwona Śledzińska-Katarasińska (KO), która została szefową zespołu.

Śledzińska-Katarasińska przypomniała na konferencji prasowej w Sejmie, że pierwotnie międzyklubowy zespół ds. wolności mediów i wolności słowa stworzyły trzy kluby: KO, Koalicja Polska – PSL, UED, Konserwatyści oraz Lewica.

W związku z zawiązaniem się koła parlamentarnego Polska 2050, w środę przedstawiciele tych trzech klubów parlamentarnych i tego koła podpisali porozumienie dotyczące współpracy w ramach zespołu ds. wolności mediów i wolności słowa.

To zdaniem Śledzińskiej – Katarasińskiej pokazuje „jak szeroki zasięg i zakres może mieć zespół”. Poinformowała ona, że porozumienie opisuje zasady na jakich będzie działał zespół.

REKLAMA

Zapisano w nim rotacyjne przewodnictwo – jako pierwsza 9-osobowemu zespołowi przewodniczyć będzie Śledzińska-Katarasińska. Posłanka poinformowała, że w środę na roboczym spotkaniu, zespół ustalił zakres swoich prac na najbliższe trzy miesiące.

„W pierwszej kolejności jesteśmy już w trakcie zbierania różnego rodzaju opinii i ekspertyz zmierzających do złożenia projektu nowelizacji Kodeksu karnego, która wyeliminuje artykuł 212 obracający się bardzo często przeciw dziennikarzom. (…) Chcemy przygotować raport, który pokaże, co się stało na rynku medialnym i w ogóle mediach polskich przez ostatnie pięć lat. Chcemy pokazać wszystkie zmiany ustawowe, chcemy pokazać zmiany ekonomiczne na tym rynku, chcemy pokazać wszelkie przejawy cenzury, (…) chcemy pokazać jak podle działają media wykonujące polecenia rządzącej ekipy” – mówiła posłanka.

Dodała, że „po osłabieniu fali pandemii”, zespół będzie chciał zaprezentować „całą paletę uwikłania dziennikarzy w procesy sądowe”. „Cenzura może mieć bardzo różne formy. (…) Może to być cenzura prawna tego typu, że się ciąga redakcje i dziennikarzy po sądach i może to być cenzura ekonomiczna (…) gdyż groźba tak zwanej repolonizacji mediów się nie oddaliła” – mówiła Śledzińska-Katarasińska. Stwierdziła, że rząd PiS „nie rezygnuje z nałożenia kagańców mediom”.

„Mogę wyrazić swoje zadowolenie i satysfakcję, że jesteśmy w tak szerokim składzie ugrupowań demokratycznych. Zespół będzie miał co robić i sądzę że opinia publiczna będzie nam sprzyjała” – powiedziała szefowa zespołu.

REKLAMA

Robert Kwiatkowski z Lewicy zapowiedział, że zespół „za szczególnym zainteresowaniem i wnikliwością” będzie monitorować „sprawy związane z ekonomią”. „Wolność słowa musi mieć swój fundament i tym fundamentem jest ekonomiczna niezależność” – podkreślił. W tym kontekście Kwiatkowski przyznał, że „z satysfakcją odnotował fakt postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie, które zamraża fuzje i przejęcia przez Orlen Polska Press”.

„Takich przypadków, którym będziemy się przyglądać będzie więcej. Część z nich dotyczy funkcjonowania mediów narodowych, dawniej zwanych publicznymi. To dotyczy aktywności sponsoringowej i reklamowej spółek Skarbu Państwa, które zdają się mieć tylko jednego potencjalnego klienta, to znaczy media narodowe (…) To w oczywisty sposób, nie tylko kłóci się z zasadą równowagi na rynku, kłóci się z celami biznesowymi, ale także sprzyja wypaczeniu zasady wolności słowa i niezależności mediów i dziennikarzy” – powiedział Kwiatkowski.

zobacz także

„Niedopuszczalne, by rząd kupował jakiekolwiek media”

Apelują, by z TVP „wykluczyć” artystów, którzy wsparli Strajk Kobiet

Jacek Protasiewicz z Koalicji Polskiej – PSL, UED, Konserwatyści podkreślił, że reprezentuje w zespole ugrupowanie, które „jest zakorzenione w mniejszych miejscowościach na polskiej prowincji” dlatego – w jego ocenie – wykup przez Orlen dzienników regionalnych stanowi ogromne zagrożenie dla wolności słowa, nie tylko w tym wymiarze ogólnopolskim, ale również wymiarze lokalnym.

Ocenił, że dzienniki regionalne skupione w Polska Press „przechodzą dziś pod coraz większą kontrolę upartyjnionych, upolitycznionych przedstawicieli koncernu zarządzanego przez przedstawicieli partii rządzącej”. Protasiewicz zachęcał też dziennikarzy mediów regionalnych, by kierowali do zespołu uwagi dotyczące nieprawidłowości obserwowanych w ich pracy.

REKLAMA

Polska Press poinformowała, że 1 marca 2021 r. podpisana została umowa kupna spółki przez PKN Orlen. Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek wskazywał, że dostęp do 17,4 mln użytkowników portali zarządzanych przez Polska Press wzmocni sprzedaż Grupy Orlen, zoptymalizuje koszty marketingowe i umożliwi dalszą rozbudowę narzędzi big data. 8 kwietnia Sąd Okręgowy w Warszawie, XVII Wydział – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wstrzymał na wniosek RPO wykonanie decyzji Prezesa UOKiK wyrażającej zgodę na dokonanie koncentracji polegającej na przejęciu przez PKN Orlen kontroli nad Polska Press. Jak podkreślił sąd, postanowienie jest niezaskarżalne.

Prezes PKN Orlen oświadczył, że „nabył spółkę zgodnie z prawem i wykonuje prawa z udziałów”.

Hanna Gill-Piątek z Polski 2050 podkreśliła, że „wolne media są ważne ponieważ bez wolności mediów po prostu nie ma demokracji”.

REKLAMA

„Przystąpiliśmy do tego zespołu i będziemy się starali pracować ze wszystkich sił, żeby teraz w tym momencie, kiedy jesteśmy opozycją wypracować dobre rozwiązania na to co będzie, żebyśmy mogli stworzyć taki model mediów – również mediów publicznych – które będą mogły funkcjonować w momencie kiedy PiS odsuniemy od władzy” – podkreśliła. (PAP)

Opozycja powołuje zespół parlamentarny ds. wolnych mediów