W Kostrzynie Wielkopolskim odbyło się spotkanie partii PiS, na którym zjawił się premier Mateusz Morawiecki. Konferencja nawet się nie rozpoczęła, a wywołała tyle emocji! Podobno zjazd był „otwarty”, więc postanowili się na nim zjawić przedstawiciele AgroUnii. Wcześniej się zgłaszając. Jakież było ich zdziwienie, gdy okazało się, że PiS akurat dla nich jest zamknięty. Emocji co nie miara. Nagranie bawi.

„Z Panem nie będę rozmawiać!”

„Jesteśmy w Kostrzynie Wielkopolskim. Czekamy na wizytę Pana premiera.” – powiedział sympatyk AgroUnii w filmie na Twitterze, który udostępnili „Koneserzy Unii Europejskiej #silnirazem”.

Panowie się zarejestrowali i wysłali swoje zgłoszenia odnośnie wzięcia udziału w wydarzeniu. Gdy dotarli na miejsce, okazało się, że nie mogą wejść na salę konferencyjną.

❗️PILNE❗️

Wchodzą tylko członkowie PiSu i sympatycy ❗️

pic.twitter.com/DuiGu9GDI1
— Koneser Unii Europejskiej #silnirazem (@KoneserUnii) June 27, 2022

„Bo jesteśmy z AgroUnii, a jesteśmy zarejestrowani, ale nie możemy wejść, bo jesteśmy z AgroUnii. Taka jest dyskryminacja!” – tłumaczył w nagraniu mężczyzna.

REKLAMA

Zagrzmiało.

Przybyli się oburzyli, a Pani, która wpuszczała na zebranie zarejestrowane osoby nie potrafiła wytłumaczyć się z podjętej decyzji.

„Niech się Pani nie ośmiesza!” – słychać w tle nagrania.

Panowie mocno napierali i zadawali pytania, które były niewygodne dla Pani zarządzającej spotkaniem. Jej samej puściły nerwy i dosadnie odpowiedziała jednemu z mężczyzn: „Nie będę z Panem dyskutować!”. I nagle ton głosu zmienił się o 180 stopni, gdzie w delikatny sposób powiedziała: „Bardzo proszę”.

Po czym, przyszła inna organizatorka spotkania, która próbowała uratować sytuację. Okazało się jednak, że jedynie „dolała oliwy do ognia”…

„Proszę nie blokować wejścia. Wpuszczamy najpierw osoby, które są na liście.” – powiedziała kobieta.

PiS tak wychowuje swoich działaczy wlasnie, ze maja wpuszczać tylko „swoich” to straszne, demokracja sie u nas konczy niestety
— Kacper Bogacz (@KacperBogacz2) June 27, 2022

Na co odpowiedział jeden z mężczyzn, że „kolega jest na liście”.

Tylko, że jest z AgroUnii, na co zwróciła uwagę pierwsza Pani. Co więcej, nie przedstawił się. A liczba miejsc jest ograniczona. Nieważne, że Panowie byli zapisani, bo jak się później okazało: „Wchodzą tylko członkowie PiS-u”.

Panie potwierdziły, że spotkania organizują „w pierwszej kolejności” dla partii PiS i jej sympatyków, mimo że nie napisano tego na stronie. Ba! Pojawiło się tam podobno stwierdzenie, że konferencja jest „otwarta”, co kilkukrotnie podkreślili sympatycy AgroUnii.

zobacz także

Panie były coraz bardziej zakłopotane i brakowało im argumentów. Powtarzały jedynie, że „najpierw wchodzą członkowie PiS-u”.

Internauci za jednej strony byli zaskoczeni absurdalną sytuacją, z drugiej strony nie dziwiło ich to zachowanie.

Nadrzędnym Celem Partii Dobro Partii! – pisali na Twitterze internauci.

Niektórzy podkreślili, że to segregacja.

Ale syf , ku*wa , do czego to dochodzi , dyskryminacja gorsza jak wobec Murzynów na południu USA w okresie niewolnictwa .
— Lucky Loser (@LuckyLoser1950) June 27, 2022

Oburzenie było duże. Internauci określili zachowanie Pań jako „cyrk”.

To się nie mieści w… w jakich dwóch rzeczywistościach żyjemy 😡 Byłem na spotkaniu z DT przychodząc z ulicy, gdybym zobaczył przy wejściu taki "cyrk", delikatnie mówiąc, to nie wszedłbym, pomimo popierania DT.. Ale oczywiście nic takiego nie miało miejsca!! Mam dość PiS Polski
— Artur Pniewski@lopre (@PniewskiArtur) June 27, 2022

źródło: Twitter

Najpierw PiS i sympatycy! Jesteś z AgroUnii? „Won.”, „Niech się Pani nie ośmiesza!” Wideo