Prokuratura nie zgromadziła dowodów żeby przedstawić zarzuty. Mimo to prokurator generalny publikuje protokoły zeznań, o których już wie, że nie są podstawą do zarzutów. A to oznacza, że umyślnie przekracza swoje uprawnienia w rozumieniu art. 231 kk. – napisała na Twitterze prokurator Ewa Wrzosek. Nawiązywała do wypowiedzi wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety, który rozmawiał z redaktorem Mazurkiem w RMF FM.

Gościem Roberta Mazurka w RMF FM był wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. To co powiedział sprowadza czarne chmury na szefa resortu sprawiedliwości!

Nie mogło zabraknąć tematu „Afery taśmowej”. A także zeznań Marcina W., który mówił o przekazaniu łapówki synowi Donalda Tuska – Michałowi. Lider PO i jego syn zaprzeczyli zeznaniom. Mimo tego mamy festiwal oskarżeń.

Głos w tej sprawie zabrał sam wiceminister sprawiedliwości.

„W tym momencie, skoro prokuratura nie postawiła zarzutów korupcyjnych, oznacza, że nie zgromadziła dowodów, które wskazałyby na popełnienie tych czynów. Natomiast sprawa nie została zakończona” – powiedział w „Porannej rozmowie” w RMF FM wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

REKLAMA

Na jego wypowiedź natychmiast zareagowała prokurator Ewa Wrzosek, która podkreśliła, że prokuratora nie zebrała wystarczających dowodów w tej sprawie. Jednak prokurator generalny Zbigniew Ziobro opublikował protokoły zeznań, o których już wie, że nie są podstawą do zarzutów.

A to oznacza, że minister Ziobro przekroczył swoje uprawnienia. Słowa prokurator Wrzosek oznaczają spore kłopoty dla Ziobry.

Prokuratura nie zgromadziła dowodów żeby przedstawić zarzuty.
Mimo to prokurator generalny publikuje protokoły zeznań, o których już wie, że nie są podstawą do zarzutów.
A to oznacza, że umyślnie przekracza swoje uprawnienia w rozumieniu art. 231 kk.
pic.twitter.com/Om4Tla7VoQ
— e-wrzosek #FBPE🇪🇺🇵🇱🏳️‍🌈#FundamentalRights (@e_wrzosek) October 24, 2022

W dalszej części wywiadu, Kaleta wspomniał, że Tusk zrobił „wyrocznię” ze słów Marcina W.

Wręcz mówił, że to Rosjanie osadzili rząd Zjednoczonej Prawicy. Zbigniew Ziobro powiedział, że do zeznań każdego świadka tego typu należy podchodzić z dystansem. Skoro jest wyrocznią dla Donalda Tuska, to zapoznajmy się z wszystkimi jego słowami – opowiadał wiceminister sprawiedliwości.

Kaleta stwierdził, że Tusk zawierzył obcemu człowiekowi i dał mu pełną wiarę. Nie był jednak w stanie powiedzieć, jakie konkretnie osoby zostały przesłuchane w sprawie rzekomej łapówki dla szefa PO.

Na koniec stwierdził, że w zagranicznych instytutach badawczych analizowane są telefony i inne urządzenia nagrywające Marcina W.

zobacz także

Mam nadzieję, że nigdy już nikomu nie zadrży ręka aby to zero usunąć z życia publicznego.
— Monika Ignatowska (@m_ignatowska) October 24, 2022

Przypomnijmy, Newsweek ujawnił, że zanim nagrania z prywatnych rozmów polityków PO w 2014 r. ujrzały światło dzienne i wstrząsnęły polską sceną polityczną, sprzedano je Rosji.

Uznaje się, że było to jednym z powodów przegranej PO w wyborach 2015 roku. Lider PO natychmiast zareagował na publikację Newsweeka i zaapelował do Prokuratury Krajowej o upublicznienie nagrać i zeznań Marcina W. – wspólnika Marka Falenty.

Na słowa Tuska zareagował Zbigniew Ziobro, publikując utajnione fragmenty zeznań. Wprost atakujące syna Donalda Tuska. Marcin W. miał mówić, że synowi Donalda Tuska – Michałowi – przekazano łapówkę. Chodzi o reklamówkę z gotówką o wartości 600 tys. euro.

Michał i Donald Tusk zaprzeczali tym doniesieniom, a politycy PiS-u twierdzą, że lider PO sam „nabił się na minę”. W sieci rozpętała się burza, a echa o sprawie nie cichną.

źródło: rmf24.pl, Twitter

PILNE! Prokurator Wrzosek mówi, co czeka Ziobrę?! Kaleta pogrąża swojego szefa!