Na większości dróg w województwie łódzkim wczoraj zakończyły się protesty rolników. Interweniowała policja. Ale jak zapowiadają przedstawiciele Agrounii, organizatora blokad, to nie koniec walki z rządem

Odbywający się na wielu drogach w Łódzkiem rolniczy protest polegał na poruszaniu się z niewielką prędkością ciągników. W związku z tym w znacznym stopniu utrudniony był ruch w wielu miejscach regionu.

Najlepiej rozbić, pobić ale nie rozmawiać. Premier mówi w Sejmie o solidaryzmie – piękna hipokryzja. Zobaczcie jak policja traktuje spokojnych ludzi. Nie odpuścimy. Możecie być tego pewni. Zabawa się skończyła.
– zapowiada Michał Kołodziejczak, lider Agrounii

W czasie manifestacji pod Rzeszowem policja zatrzymała i zakuła w kajdanki lidera Agrounii Michała Kołodziejczaka.

Portal Czyż Tak ! Powstaje tylko dzięki Tobie! Możesz pomóc!

https://patronite.pl/marekczyz

https://pomagam.pl/czyztak

Przemieszczające się kolumny pojazdów i maszyn rolniczych zablokowały m.in. ronda w Sieradzu na dk 83, Smardzewie na dk 12, Balinie i Uniejowie na dk 72, a także megarondo na węźle Piotrków Trybunalski Południe, czyli na budowanej autostradzie A1. Utrudniali również przejazd dk 14 między Łowiczem i Skierniewicami, dk 72 w okolicach Rawy Mazowieckiej, dk 45 i dk 74 pod Wieluniem, dk 42 w Przedborzu.

Podobne protesty odbywały się w środę na drogach całego kraju. Ich organizatorem jest Agrounia. Jak tłumaczą rolnicy, w ten sposób demonstrują przeciwko ustawie „Piątka dla zwierząt”, domagają się skutecznego zwalczania Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF) i poprawy opłacalności produkcji trzody chlewnej. PAP/Fot. Agrounia

Rolnicy walczą o swoje. I zapowiadają: to nie koniec protestów