Panie Boziu! Czy to Andrzej Duda? Tak, na ostatniej mszy niedzielnej w nadmorskiej Juracie zjawił się on, elegancko ubrany z uśmiechem na twarzy, z żoną i córką u boku – prezydent RP Andrzej Duda. Limuzyny podjechały pod kościół. Weszli do środka, a ludzie nie mogli się podobno napatrzeć. Tak właśnie doroczny wypoczynek w nad polskim morzem rozpoczęła rodzina prezydencka. Czy fotoreporterzy znów, jak rok temu, spotkają Andrzeja Dudę i Kraba?

Prezydent na wakacjach

W Juracie mieści się prezydencka rezydencja, do której co roku na wakacje przybywa głowa państwa wraz z rodziną. Przebywają tam nawet kilka tygodni. Nic dziwnego, tym bardziej, że miejsce urokliwe, a willa wyposażona jest w najlepszej jakości sprzęty i inne udogodnienia.

I choć wakacje wypadałoby odpocząć, to głowa państwa nie może na to sobie w pełni pozwolić. Prezydent musi pamiętać o pozytywnym wizerunku i mieć na uwadze dobro wszystkich. Na jego barkach spoczywa funkcjonowanie państwa, więc nawet na urlopie jego grafik jest zapełniony od rana do nocy.

Pan prezydent nie ma urlopu i cały czas jest w pracy. Na bieżąco będziemy informować o wszelkich służbowych aktywnościach pana prezydenta – wyjaśnił „Faktowi” Paweł Szrot, szef Gabinetu Prezydenta RP.

REKLAMA

Prezydent Duda łączy wiele aktywności na raz. Wybrał się na mszę z rodziną, a tuż po niej pozował z wiernymi do zdjęć. Rozmawiał z nimi i wysłuchiwał. Z kolei małżonka z córką udały się do rezydencji.

Gdy Duda wypełnił swoje obowiązki, znalazł chwilę na spotkanie ze znajomymi, które zakończyło się dnia następnego. Po północy limuzyny prezydenta powróciły do ośrodka w Juracie.

Zapewne wakacje będzie przeplatał obowiązkami głowy państwa. Rezydencja jest z resztą przystosowana do codziennej pracy. Znajduje się tam m.in.: sala konferencyjna, więc w każdej chwili Duda może zwołać posiedzenie.

zobacz także

Jeśli spotkanie na żywo nie jest możliwe, to sprzęt elektroniczny i łączność satelitarna zapewniają stamtąd kontakt ze światem i podejmowanie decyzji z nadmorskiej rezydencji jest dozwolone.

Na pewno jednak prezydent będzie chciał odpocząć i spożytkuje chwilę na zabawy wodne w morzu czy pałaszowanie świeżo wyłowionej ryby.

źródło: fakt.pl

Duda rozpoczął wakacje w nadmorskiej Juracie od mszy. Wierni przecierali oczy ze zdumienia. Będzie Krab?