Skandal w pociągu PKP? Bez wody, ale mogli wyjść na pole. Tylko 40 stopni. PKP Intercity pyta: gdzie to jest? „Reklamację możecie złożyć”
Podróżujący PKP TLK w niedzielę z Krakowa do Warszawy zostali wypuszczeni przez #PKP na pola w okolicach Białej Rawskiej, 80 km od stolicy po tym jak 2 razy zepsuła się lokomotywa (2 przesiadki). Przy ponad 40C wewnątrz w przeładowanym pociągu nie otwierały się okna i nie było wody, którą w czasach bankomatów i „za Tuska” rozdawano za darmo zgodnie z procedurą – pisze Jakub Karnowski, były szef PKP.
Intercity pytało się ludzi tweetujących o tej wpadce, gdzie utknęli – dodaje internauta.
Tak wyglądała rzeczywistość: popsuła się lokomotywa. Ekipa naprawcza nie przyjechała. Kolejarze zdezorientowani. 700 osób od dwóch godzin czeka na ewakuację.
I PKP Intercity dopytujące, gdzie to jest?
W ostatnim czasie to kolejna wpadka przewoźnika.
Internauci opisują kolejne sytuacje związane z decyzjami podejmowanymi przez PKP Intercity.
Jak informuje internautka osoby jadące z Krakowa do Warszawy: „dorzucono” do pociągu Wiedeń/Praga do Warszawa. Pociągu totalnie zatłoczonego, z dwoma czynnymi toaletami, bez klimatyzacji. 66 km od Warszawy ten pociąg też się zespuł. Tłum ludzi, nie było bym oddychać, brak wody dla pasażerów.
Czy jest woda dla pasażerów? Oczywiście nie – dodaje internautka.
PKP Intercity znów zaprasza do złożenia reklamacji.
Tylko 8 lat rządów PiS w spółce…
Źródło: Twitter. Fot. ARC
