Kaczyński lansując w TVP Mentzena zrobił z niego przez 3 lata lidera Konfederacji. Trzyma go za gardło sprawą karną brata i dlatego ma do niego „zaufanie”. Maile Dworczyka ujawniły, że Konfederacja ma bezpośrednio od JK zgodę na… atakowanie PiS – pisze mecenas ROman Gieych.

Jego słowa wydają się szokujące, ale nie mniej doniesienia o tajnym porozumieniu PiS i Konfederacji.

Sławomir Mentzen jest szantażowany? Sam lider Konfederacji odpowiada, że żadnej koalicji z PiS po wyborach nie będzie. Jeśli nie będzie, to PiS znów rządzić nie może. Tak wynika z najnowszych sondaży.

#MentzenZabawkaPiS

Maile Dworczyka odsłoniły ukrywaną prawdę. Mentzena w mediach lansował osobiście Kaczyński łamiąc opór Kurskiego. Wyszło szydło z worka. #KonfederacjaPiSuFrakcja
— Roman Giertych (@GiertychRoman) July 14, 2023

A Pana spotkania z premierem Morawieckim to zblatowanie z władzą czy tylko odbieranie poleceń? – pyta Mentzena wprost Giertych.

REKLAMA

zobacz także

Tymczasem portal Onet przekonuje, że trwają tajne negocjacje pomiędzy oboma partiami.

Przekonywać ma o tym głosowanie Konfederatów w sprawie uchylenia immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, z prywatnego oskarżenia Romana Giertycha.

A nie mówiłem?

Są dogadani!

Konfederacja broni Z. Ziobro. pic.twitter.com/uXiUINJXAb
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) July 14, 2023

Ziobro mnie oczernił. W ustawie o prokuraturze PiS wyłączył możliwość pozywania Prokuratora Generalnego. Składam prywatny akt oskarżenia, a wy mu immunitetu nie uchylacie? Ciekawe, czy tak samo byście głosowali gdyby ZZ powiedział, żeś Pan agent ruski i od GRU kasę bierzesz – pisze Giertych.

Ziobro mnie oczernił. W ustawie o prokuraturze PiS wyłączył możliwość pozywania Prokuratora Generalnego. Składam prywatny akt oskarżenia, a wy mu immunitetu nie uchylacie? Ciekawe, czy tak samo byście głosowali gdyby ZZ powiedział, żeś Pan agent ruski i od GRU kasę bierzesz. https://t.co/2OWKvgm1Bh
— Roman Giertych (@GiertychRoman) July 14, 2023

Sam Menzen odżegnuje się od koalicji z PiS.

Szokujące doniesienia Gazety Wyborczej. Według informatora GW, lider Konfederacji – Sławomir Mentzen, ma być szantażowany przez ludzi, którzy „mają dostęp do akt prokuratorskich”.

Autorem tekstu, który jest dziś najgorętszym tematem w politycznej Polsce jest Piotr Głuchowski. Dziennikarz „Wyborczej” dotarł do człowieka, który opowiedział mu o Sławomirze Mentzenie. Informator gazety twierdzi, że lider Konfederacji ma być szantażowany.

Prokurator generalny [Zbigniew Ziobro] trzyma Konfederację za jaja, bo jeśli dzisiaj zabraknie Sławomira Mentzena, cała formacja wróci do poziomu poparcia rzędu 5-7 procent. A starczy jedynie dołączyć starszego brata do sprawy młodszego. Dla sprawnego i politycznie zmotywowanego prokuratora to osiągalne – twierdzi informator GW.

Informatorem ma być znana osoba z polskiej, politycznej prawicy. Ma także publikować teksty w „konfederackiej bańce”. Jego zdaniem w kancelarii prawnej Sławomira Mentzena zatrudniony został człowiek, który z ramienia PiS miał kontrolować lidera Konfederacji. Miał to być adwokat-karnista, który w latach 2016-2022 pracował w kancelarii Zaborowski i Kopeć z Warszawy, obsługującej Zbigniewa Ziobrę, Ministerstwo Sprawiedliwości, Orlen czy prezesa Daniela Obajtka.

REKLAMA

To ma być łącznik i zarazem kontroler Mentzena z ramienia PiS – twierdzi informator Gazety Wyborczej.

Metnzen temu zaprzecza. Twierdzi, że zatrudnienie wspomnianego wcześniej adwokata wynikało z wakatu w jego firmie i chęci znalezienie dobrego pracownika, za jakiego Metzen go uważa.

Bracia Mentzen

Wyborcza opisuje, dlaczego Mentzen może mieć potencjalne kłopoty. Jego brat, Tomasz, to młodszy o dwa lata informatyk. Jest przedsiębiorca, trudni się obracaniem kryptowalutami. Od niedawna jest także kandydatem Konfederacji do Sejmu. Wygrał prawybory i zgarnął „jedynkę” z okręgu toruńskiego.

10 lat temu miał współpracować z Adamem G., właścicielem spółki Money Transfer Kiosk zarejestrowanej w Bydgoszczy.

Firma zainstalowała w ponad 800 barach, stacjach benzynowych i salonach gier w całej Polsce ok. 3 tys. maszyn. Wedle prokuratury były to automaty hazardowe. Wedle Mentzena i jego szefa – „kioski internetowe” dające możliwość inwestycji w krótkoterminowe (nawet 10-sekundowe) „opcje na instrumenty finansowe”, oferowane w ramach giełdy Forex – opisuje w swoim tekście Piotr Głuchowski.

zobacz także

Opinia publiczna nie wiedziała o problemach Mentzena, do 5 grudnia 2022 roku. Wtedy Sławomir Mentzen napisał na Facebooku:

Mój brat, Tomasz Mentzen, w 2013 roku (…) usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, za co grozi mu 10 lat więzienia. Dlaczego o tym piszę? Niektórzy bardzo źli i niestety dosyć wpływowi ludzie, mający dostęp do akt prokuratorskich, myślą teraz, że mogą mnie tym szantażować. Chodzą po mieście i chwalą się, że mają na mnie haka. Skoro mojemu bratu grozi (…) więzienie, to oni będą mieli argumenty, żeby mnie nakłonić do korzystnego dla nich zachowania… – cytuje wpis Wyborcza.

Z dalszej części tekstu wynika, że „bardzo źli i wpływowi” należą do obecnie rządzących, a „korzystne dla nich zachowanie” oznacza posłuszeństwo i polityczną podległość. W przeciwnym wypadku „…będą niszczyć naszą reputację, będą kłamać, będą próbowali nas kompromitować i zrobią wszystko, co uznają za potrzebne, by utrzymać się u władzy” – zakończył swój wpis Sławomir Mentzen, cytowany dalej przez GW.

REKLAMA

Jak wskazuje Głuchowski, od tego momentu w mediach społecznościowych Metnzen zaczął odcinać się od PiS.

W 2013 roku CBA miało przeprowadzić wielką akcję przeciwko firmie MTKiosk. Zaangażowanych miało być 2,5 tys. policjantów. Zakwestionowano działalność automatów do inwestowania, o których pisaliśmy wyżej. CBŚ 25 kwietnia 2013 roku napisało:

Urządzenia [firmy MTKiosk] pod legendą gry na giełdzie walutowej Forex w rzeczywistości umożliwiały losową grę hazardową. Były w nich zainstalowane programy do gier losowych, ustawione średnio na co dwudziestą wygraną, a algorytm losowości mógł być zmieniany. Szereg ekspertyz i opinii biegłych wykazał, że terminale te nie współpracowały z serwerami obsługującymi giełdy walutowe. [Poza tym] grający w kioskach byli przekonani, że uczestniczą w normalnej grze hazardowej, bez świadomości, że może to mieć coś wspólnego z giełdą – co zresztą rzeczywiście było fikcją – cytuje jego komunikat Wyborcza.

Całość tekstu Piotra Głuchowskiego dostępna pod tym linkiem: https://wyborcza.pl/7,75398,29734486,trup-w-szafie-konfederacji-pis-ma-haka-na-mentzena.html

źródło: Gazeta Wyborcza, foto: ARC

Szokujące słowa Romana Giertycha. Tajne porozumienie?