Jak informuje portal „24jgora” na osiedlu Robotniczym rozegrały się drastyczne sceny. 24-latka wpadła w szał, rzucała talerzami i nożami. Raniła policjanta, po czym wyskoczyła z balkonu z trzeciego piętra.
Świadkowie obserowwali niezwykłe sceny na swoim osiedlu. Z jednego z bloków leciały talerze na jedną z ulic w centrum miasta.
Na miejscu pojawiły się służby. Ale nie byłyu w stanie sforsować drzwi do mieszkania, wykorzystano więc drabinę strażacką. Na niej policjant ze strażakiem usiłowali się dostać na balkon mieszkania znajdującego się na 3. piętrze.
Kobieta miała grozić, że wyskoczy z mieszkania. Strażacy rozłożyli pod balkonem specjalny materac.
Policjant w towarzystwie strażaka dostali się w okolice balkonu jak się później okazało 24-latki, ale jakiekolwiek negocjacje kończyły się tym, że musieli się chronić przed talerzami! Te leciały w nich niczym pociski.
Policjant zaatakował kobietę gazem!
Gdy usiłował wejść na balkon, kobieta w przedziwny sposób przewiesiła się przez barierki i zleciała w dół.
Na szczęście dla siebie trafiła w specjalny materac.
Kobieta została zakuta w kajdanki i przewieziona do szpitala.
24-jeleniogórzanka przeżyła, postępowanie w jej sprawie będzie się toczyć.
Nie wnikam w jej choroby ale też mam nadzieję,że ta swoją furia nie zrobiła nikomu krzywdy ,bo okej – moze byc / jest chora ale czytając komentarze „negocjator,psycholog na miejscu” ,skoro baba rzuca z góry nożami czy cholera wie co jej tam w łapska wpadło to trzeba ją sprowadzić do ziemi, sory ,moze kurcze jestem drastyczna ale wolę by ktoś ją jak najszybciej obezwładnił niż zeby ktoś stracił życie przez jej furię. Szacun dla służb, mam nadzieję,że nic im nie jest a dziewczyna trafiła pod dobre leczenie i nie zagraża nikomu uprzedzając – za komentarze pseudopsychologow podziękuję, nie oceniam jej stanu a zaznaczam,że wole taka osobę widzieć obezwładniona niż zeby ktoś przez nią dostal uszczerbku na zdrowiu – czytamy w jednym z komentarzy pod nagraniem.
„Młoda desperatka widząc zbliżających się ratowników wpadła w jeszcze większy szał. Kobieta zaczęła rzucać w ratowników talerzami i nożami, raniąc jednego z nich.Nagle dochodzi do mrożącej krew w żyłach sytuacji. Kobieta niespodziewanie wyskakuje z balkonu na 3 piętrze.”Pominięto tu informację, że w stosunku do kobiety użyto gazu a jeden z funkcjonariuszy niespodziewanie wskoczył na jej balkon. Bardziej niespodziewanie, niż ona wyskoczyła.Zastanawia, dlaczego..? – zastanawia się internautka.