Ideologia LGBT zagościła w polskich szkołach? Praktykantka na lekcji religii była o tym przekonana, nie przerywał jej zbytnio katecheta obecny na tej samej lekcji. A wszystko rozegrało się w II Liceum Ogólnokształcącym w Katowicach. Uczniowie byli tak wkurzeni po tej „lekcji”, że zawiadomili rodziców.

Jak podaje Gazeta Wyborcza, lekcje na temat „prawdy i manipulacji” prowadziła praktykantka pod czujnym okiem katechety.

Uczniowie dowiedzieli się, nie tylko jaka muzyka sprzyja satanizmowi, ale też o rakotwórczości antykoncepcji oraz o tym, że syndrom post aborcyjny dotyczy nie tylko chrześcijanek.

Uczniowie dowiedzieli się od praktykantki także tego, że obecność Polski w Unii Europejskiej jest przeceniana. Podobnie jak wyolbrzymiany jest antysemityzm w Polsce, bo przecież Polacy masowo ratowali Żydów w trakcie niemieckiej okupacji na polskich ziemiach w trakcie II wojny światowej.

REKLAMA

Młoda adeptka religii mówiła także o „systemie zatrucia informacyjnego”, który ma polegać na zestawianiu obok siebie informacji o dużym i o małym znaczeniu. Jako przykład pokazała informację o wykupie polskiej ziemi przez obcokrajowców obok tekstu o pokazie mody.

Mówiła również o systemie S-M-S, czyli Sensacja-Muzyka-Seks, który ma odwracać uwagę społeczeństwa od spraw ważnych. Jako skutek manipulacji podała m.in. ideowe zniewolenie, dawniej przez ideę komunizmu, teraz przez ideę LGBT – możemy przeczytać w tekście „GW”.

zobacz także

Jestem oburzony i zaskoczony. W szkole nie ma miejsca na dyskryminację. Mamy młodzież z różnych środowisk, także osoby, które otwarcie okazują swoją przynależność do środowiska LGBT i nigdy nie zgłaszały nam żadnych problemów. Robimy wszystko, żeby akceptować wszystkie poglądy i tworzyć atmosferę tolerancji – komentował Jacek Pruciak, dyrektor II LO, w rozmowie z „GW”.

Techno-sataniści i rakotwórcza antykoncepcja. Czyli lekcja religii w liceum