Andrzej Duda zapowiada w Davos, że będzie mówić po polsku. Ale zapowiedź jest w języku angielskim… no i coś trzeba zrobić z tym angielskim prezydenta Dudy. Dudać, dukać – internauci rozbawieni. Politycy nie mniej.

To, to, to… internauta w reakcji na wideo z Davos pisze, że prezydent Duda go tak stresuje, że „nie mogę go słuchać, boję się, że w tym amoku komuś wojnę wypowie przez przypadek”.

W tym roku w Davos Duda próbuje powiedzieć, że będzie mówił po polsku. Posłuchajcie tej żenady…

W tym roku w Davos Duda próbuje powiedzieć, że będzie mówił po polsku.
Posłuchajcie tej żenady. 🤦‍♂️ pic.twitter.com/WuCoin4c9T
— Obywatel WK 🙂 (@wkrawcz1) May 24, 2022

REKLAMA

Jestem bardzo ciekawa, jakie fundusze z Kancelarii przeznaczone są na naukę angielskiego – zastanwia się internautka.

Ale może to coś innego – zwraca na to uwagę inny wpis.

Wszyscy się śmiejemy. A może Pan Prezydent nadaje alfabetem Morsea. Przecież z małżonką musi się w jakiś sposób komunikować?

pic.twitter.com/I2mTwK9ib3
— Joanna (@Joanna23820956) May 24, 2022

zobacz także

O czym mówił prezydent Polski w szwajcarskim Davos, w którym spotkali się najwięksi polityki i biznesu tego świata?

Mówił o Ukrainie.

W czasie wojny w Ukrainie bezpieczeństwo jest głównym tematem; jeśli myślimy o Inicjatywie Trójmorza mamy na myśli bezpieczeństwo energetyczne, myślimy o dostawach gazu, ropy do naszej części Europy – powiedział w Davos Andrzej Duda.

Duda wziął udział we wtorek wieczorem w panelu poświęconym Inicjatywie Trójmorza.

Obecnie, wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę „na tak ogromną skalę”, współpraca w ramach Inicjatywy Trójmorza liczy się jeszcze bardziej, a na pierwszy plan wysuwa się kwestia energetyki, w kontekście bezpieczeństwa – mówił Duda.

Za kilka tygodni szczyt w Rydze, myślę, że to bardzo ważny moment, w którym możemy rozmawiać na temat przyśpieszenia naszej współpracy pod tym względem – przekonywał.

Podkreślił, że obecnie wyjątkowo ważne jest dla wszystkich krajów Inicjatywy Trójmorza, by zachować powiązania między jej państwami.

Od lat mówimy o tych powiązaniach – z przyczyn turystycznych, biznesowych, a obecnie mamy tylko jedną ważną kwestię – jest nią bezpieczeństwo. W czasie wojny w Ukrainie bezpieczeństwo jest głównym tematem. Jeśli myślimy o Inicjatywie Trójmorza mamy na myśli bezpieczeństwo energetyczne, myślimy o dostawach gazu, ropy do naszej części Europy i to osiągnięcie – mam tu na myśli interkonektory między Polską a Litwą, pomiędzy Polska a Słowacją, Polską a Czechami, powiązania pomiędzy terminalem na wyspie Krk i pomiędzy polskim terminalem gazowym w Świnoujściu – wszystkie te powiązania są bardzo ważne dla naszego bezpieczeństwa – podkreślał Duda.

Dlatego kiedy Rosjanie ogłosili, że wstrzymują bezpośrednie dostawy gazu do Polski, powiedzieliśmy: dobrze, jeśli chcecie wstrzymać dostawy gazu, możecie to zrobić… mamy te interkonektory i to wszystko działa – podsumował polski prezydent w Davos.

Źródło: Media

Duda: to, to, to… exellent english prezydenta w Davos. Jedno zdanie i taka wtopa. Jest Mem. Jest wideo