W rozmowie z niemieckim dziennikarzem ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk został m.in. zapytany o masakry polskiej ludności, którymi miał dowodzić lider OUN Stepan Bandera. Ambasador miał powiedzieć, że we wskazanym okresie dochodziło zarówno do masakr Polaków, jak i Ukraińców. – To była wojna – stwierdził polityk.

Poseł Konfederacji Krystian Kamiński zaprezentował nagranie rozmowy ukraińskiego ambasadora w Niemczech, który w rozmowie z dziennikarzem mówi o polskich zbrodniach na Ukraińcach, broniąc jednocześnie Stepana Bandery.

Jak pisze Kamiński: Ukraiński ambasador w Niemczech broni Bandery i atakuje Polskę!

-Ukraińcy byli w II RP okrutnie prześladowani i dlatego wzięli odwet

-Polska była dla nich takim samym wrogiem jak nazistowskie Niemcy i sowiecka Rosja

-Polacy dokonali takich samych rzezi na ludności ukraińskiej

To nie pierwszy problem z ukraińskim dyplomatą w RFN. W cytowanym wywiadzie powròciła też sprawa konsula z Hamburga, ktòrego w 2018r. odwołano za jego profaszystowską deklarację na FB. https://t.co/nTa3mfcwFc
— Agnieszka Wolska (@agnieszkawolsk9) June 30, 2022

REKLAMA

Ani Rosjanie, ani Niemcy nie mają prawa decydować, kogo Ukraińcy honorują jako bohaterów. Stepan Bandera i setki tysięcy moich rodaków walczyli zarówno przeciwko Hitlerowi, jak i Stalinowi o państwo – pisał na początku kwietnia Andrij Melnyk.

Vorsicht mit Bandera.
Wir erinnern uns aber, dass seine Helden auch mit polnischen Frauen und Kindern in Wołyń gekämpft haben. pic.twitter.com/LT635WvnaL
— A🇵🇱men (@terroirPL) April 4, 2022

Rząd PiS usiłuje wybrnąć ze słów ukraińskiego ambasadora w Niemczech. Dość nieporadnie – komentują internauci.

Odbyłem rozmowę z moim przyjacielem MSZ Ukrainy Dmytro Kulebą w związku z fałszującymi historię wypowiedziami Amb. Ukrainy w Niemczech. Podziękowałem min. Kulebie za szybką publiczną interwencję w tej sprawie – napisał na Twitterze szef MSZ Zbigniew Rau.

O sprawie pisze też szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta Jakub Kumoch.

Dymisji Melnyka nie ma, a i na tt nic nie napisał. Na stronie to tylko lakoniczna wzmianka pro forma dla polskich frajerów, bo nikt inny tego nie przeczyta. https://t.co/2Zj8LI9wyn
— 🧝‍♀️Ada (@ada_k1) June 30, 2022

Ukraińskie MSZ dystansuje się od słów ambasadora Ukrainy w Niemczech na temat historii polsko-ukraińskiej. Bo trudno się od nich nie zdystansować – napisał Kumoch.

zobacz także

Lekarze w Chorzowie pilnie poszukiwani!

Ukraińskie MSZ w swoim oświadczeniu stwierdziło, że stosunki między Ukrainą a Polską są teraz w szczytowym momencie, a Ukraina dziękuje Polsce za bezprecedensowe wsparcie w walce z rosyjską agresją.

Ale w sensie ze co. Melnyk przeprosił publicznie? Nie.
Zostal wezwany na dywanik? Nie.
Zdymisjonkwany? Nie.
Wiec po co sie chwalisz, ze sobie pogawedziles z kolegą, jak rezultat żaden.
— Nobody's perfect (@Casual_Idiot_) June 30, 2022

Nic nas nie dzieli, bo zarówno w Kijowie, jak i w Warszawie jest pełne zrozumienie potrzeby zachowania jedności w obliczu naglących zagrożeń. Słowa ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka, wypowiedziane w rozmowie z niemieckim dziennikarzem, są jego osobistym zdaniem i nie odzwierciedlają stanowiska Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy – oświadczyło ukraińskie MSZ.

W tej sprawie odbyły się nieformalne konsultacje między MSZ Polski i Ukrainy. Chodzi o to, by „wyjść z sytuacji stworzonej przez wypowiedź ambasadora”.

Ale proszę pozwolić im mówić, to jest właśnie to co sądzą naprawdę Ukraińcy o Polakach.
To wrogi nam naród. Wspólny wróg to za mało, żeby zmienić coś w relacjach.
Kiedy Ukraińcy przeproszą za Wołyń? Zełeński twierdził, że nigdy nikogo nie mordowali, tylko oni byli mordowani.
— Bob Gedron 💯 🇵🇱 (@Bob_Gedron) July 1, 2022

Sprawę komentuje tez zaprzyjaźniony z PiS Robert Bąkiewicz.

Ambasador Ukrainy w Polsce powinien zostać niezwłocznie wezwany do @MSZ_RP
Ten bezczelny komentarz nie powinien zostać bez reakcji polskiej dyplomacji.

Nawiasem mówiąc, nikt nie zrobi dla Rosjan tyle dobrego ile potrafi zrobić Andrij Melnyk… https://t.co/433b8hOfbc
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) June 30, 2022

Polityk w rozmowie z dziennikarzem Tilo Jungiem komentował historyczne spory na linii Polska-Ukraina, dotyczące Stepana Bandery.

Dziennikarz pytał także o oskarżenia Izraela w stosunku do oddziałów UPA, które miały być zamieszanie w zamordowanie tysięcy Żydów. – Nie ma na to dowodów, że banderowcy mordowali Żydów – tłumaczył dyplomata, który stwierdził również, że jest to narracja promowana przez Rosję.

Kiedy w pewnym momencie rozmowy dziennikarz stwierdził natomiast, że nie rozumie jak można nazywać „bohaterem” osobę odpowiedzialną za mordowanie Polaków i Żydów, Melnyk stanowczo zaprzeczył takiej opinii i stwierdził że Bandera nie był „masowym mordercą”.

Źródło: Media

Ambasador Ukrainy w Niemczech: Polacy dokonywali rzezi na Ukraińcach! PiS nie wie jak wybrnąć