W ubiegłym tygodniu w „Gościu wydarzeń” padło kontrowersyjne zdanie z ust prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka na temat ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Samorządowiec stwierdził, że „na ringu urwałby ministrowi Czarnkowi głowę”. Polityk mu odpowiedział! Padły mocne słowa. „Przychodzi do pana do studia, gada głupoty, dlaczego miałbym mieć pretensje? To on się kompromituje, nie ja.” – skwitował Czarnek w ostatnim wydaniu programu Polsatu.

Gościem ostatniego wydania programu Polsat „Gość Wydarzeń” był minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Polityk zapewniał, że tej zimy „szkoły i uniwersytety będą ogrzane, żadnej nauki zdalnej nie będzie”. Dodał, że owe zagrożenie wprowadzili „platformersi” w samorządach i wspomniał o prezydencie Poznania Jacku Jaśkowiaku.

Wtem dziennikarz powrócił do ostatniej rozmowy z prezydentem Poznania, który gościł w studiu w ubiegłym tygodniu i stwierdził, że będąc „na ringu urwałby ministrowi Czarnkowi głowę”.

Jacek Jaśkowiak chce urwać głowę Ministrowi Czarnkowi, bo jest gruby.
Ja też chcę urwać głowę, ale Jackowi Jaśkowiakowi za to, że jest szajbnięty, jąka się, jest gburem z przerośniętym ego, a na domiar złego, fatalnym prezydentem Poznania, w którym mieszkam.

Chyba wygrywam.
— Max Hübner (@HubnerrMax) October 4, 2022

REKLAMA

Minister mu odpowiedział. Podkreślił, że nie jest od lubienia czy nielubienia.

Gdyby pan Jaśkowiak chciał kontraktować jakąś walkę ze mną, to musiałby stwierdzić, że to niemożliwe. W młodości na dyskotekach i zabawach, niedaleko Poznania, zawsze byłem rozjemcą, a nie atakującym i tak zostało. Tak wchodziłem do polityki, świetnie negocjowałem tak, żeby nikomu nic się nie stało – skomentował Przemysław Czarnek.

Przypomniał, że zdarzyło mu się być w dwóch sytuacjach, które wyglądały groźnie i mogły zakończyć się bójką, ale Czarnek „wynegocjował spokój, widząc siłę przeciwnika”.

zobacz także

Ponieważ jestem ministrem edukacji, a nade wszystko mam wychowanie z Polskiego Domu z Goszczanowa, to nie odpowiem Panu Prezydentowi @jacek_jaskowiak adekwatnie do jego wypowiedzi. Przemilczę to, dziękując, że jednak nie będziecie szantażować dzieci i ich rodziców nauką zdalną. https://t.co/EOaInzUchr
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) October 4, 2022

Został zapytany czy ma pretensje do prezydenta Jaśkowiaka. Czarnek zaskoczył odpowiedzią.

Przychodzi prezydent półmilionowego miasta, gada głupoty w studiu, dlaczego miałbym mieć pretensje? To on się kompromituje, nie ja. Nawet cieszę się, że on się kompromituje. – odparł.

źródło: Polsat News, Twitter

Jaśkowiak „urwałby Czarnkowi łeb”, minister: dlaczego miałbym mieć pretensje?