Cały czas jesteśmy gotowi, nasze granice są otwarte i jesteśmy przygotowani logistycznie na przyjęcie nowej fali uchodźców z Ukrainy. Jej obywatele znajdą u nas wsparcie, dach nad głową i pracę – powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Reakcja w sieci natychmiastowa.

Cały czas jesteśmy gotowi, nasze granice są otwarte i jesteśmy też przygotowani logistycznie na przyjęcie uchodźców. Gdyby taka potrzeba zaszła, to oczywiście obywatele Ukrainy, tak jak to było w lutym i przez cały czas, znajdą u nas wsparcie i miejsce, zarówno dach nad głową, jak i pracę – podkreśliła Maląg na antenie TVP.

A możesz mi kobieto wytłumaczyć po co oni nam tutaj. 2/3 Ukrainy nie jest objęte działaniami wojennymi, więc mają się uciec. Kraj ma 40% inflację, w budżecie brak pieniędzy, służba zdrowia pada, złotówka szoruje po dnie, gaz, prąd, paliwa rekordowo drogie, a wy Pisiorskie bezmózgi Ukrów nam tu jeszcze chcecie na utrzymanie sprowadzić? – komentuje jeden z internautów w sieci.

Ukraińcy dostają cash ale też wydają u nas swój. Gdyby nie oni to rynek mieszkań już by się wykopytną – odpowiedział inny komentujący.

I otrzymał szybką i ostrą odpowiedź.

Wydają u nas NASZ kesz, który Kaczyński podatnikom, czyli nam zajumał!

REKLAMA

Chyba M. jest gotowa do przyjecia nowej fali uchodzcow i sama ich przyjmie do domu, bo nikt z Polakami nie konsultowal mozliwosci i zgody na przyjecie kolejnej fali. Chyba ze pisiory po cichu zbudowaly kontenery dla uchodzcow – pisze internauta.

Komentarzy jest wyjątkowo dużo.

Hola hola!… nie macie mandatu do takich decyzji!… tylko Polacy mogą zdecydować w tej kwestii!… a was juz niebawem na śmietnik historii… ale najpierw osąd.

Ahahah to ilu ukrainców już tą porace znlazło sie pytam? Ilu już jest samodzielnych? Czyim dachem nad głową Marlenka dzieli tym razem? Zakredytowanych, wynajmumacych czy TBSów? Kogo z mieszkan mają zamiar ociosac tym razem?

zobacz także

Łotwa, Estonia i Polska prowadzą wśród państw, których pomoc udzielaną Ukrainie zmierzono jej stosunkiem do Produktu Krajowego Brutto (PKB) – wynika z analizy Instytutu Gospodarki Światowej (IFW) w Kilonii.

Według opublikowanej we wtorek aktualizacji rankingu Łotwa – w ramach współpracy bilateralnej z Ukrainą – na pomoc temu państwu przeznacza 0,92 proc. swojego PKB.

W przypadku Estonii jest to 0,85 proc., a w przypadku Polski – 0,49 proc. Litwa przeznacza 0,43 proc., Norwegia – 0,38 proc.. USA – 0,25 proc., a Wielka Brytania – 0,24 proc. PKB.

Źródło: Bankier.pl. Fot. ARC

Hejt w sieci! Maląg: jesteśmy otwarci, przyjmiemy kolejne fale uchodźców z Ukrainy. Prace też dostaną