Proszę iść dyskutować z dziećmi osieroconymi przez panią Izabelę, proszę iść dyskutować z mężem pani Agnieszki, który owdowiał przez pana zakaz aborcji. Ja bym bardzo chciała, żeby pan poseł Wróblewski skończył. Skończył, przeprosił i wyszedł – mówiła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk do zwolennika zaostrzonego prawa aborcyjnego Bartłomieja Wróblewskiego z PiS.

W studiu Radia Zet doszło do ostrego starcia posłanki Lewicy oraz posła PiS, zwolennika i inicjatora zmiany prawa dokonanego przez Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej.

W efekcie zmian w prawie lekarze boją się dokonywać aborcji nawet martwych płodów. A kobiety w Polsce umierają w szpitalach!

Wróblewski to jeden z autorów wniosku do TK Przyłębskiej. To między innymi poseł PiS domagał się zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce.

Ja nie mogę siedzieć spokojnie i słuchać jak poseł Wróblewski śmie mówić, że ktoś ingeruje w sprawy polskich rodzin. To jest człowiek, który jak nikt inny, dwa lata temu, zaingerował w sprawy pani Izabeli z Pszczyny i pani Agnieszki z Częstochowy – mówiła polityczka Lewicy.

REKLAMA

To kobiet, których z nami nie ma, bo fanatyzm pana Wróblewskiego i jego uczucia religijne są bardziej chronione niż życie polskich kobiet – krzyczała posłanka.

To, co pani mówi, jest niegodne – odparł pewny siebie Wróblewski.

Polska konstytucja chroni życie każdego człowieka, także dzieci chorych i niepełnosprawnych – dodał.

Moim zdaniem jest to jedno z największych osiągnięć Polski po 1989 roku, że mamy tak wysoki standard ochrony życia człowieka. To dotyczy w równym stopniu mężczyzn, jak i kobiet – podkreślał polityk PiS.

.@JarubasAdam: Decyzja Trybunału o zerwaniu z kompromisem aborcyjnym była decyzją Jarosława Kaczyńskiego. @RadioZET_NEWS @OnetWiadomosci
— 6. Dzień Tygodnia w Radiu ZET (@6_DzienTygodnia) October 22, 2022

zobacz także

„Mój dworek jest za daleko od Warszawy”. Problemy posła PSL. „Zegarek muszę czyścić w Szwajcarii”

Proszę iść dyskutować z dziećmi osieroconymi przez panią Izabelę, proszę iść dyskutować z mężem pani Agnieszki, który owdowiał przez pana zakaz aborcji. Ja bym bardzo chciała, żeby pan poseł Wróblewski skończył. Skończył, przeprosił i wyszedł – atakowała Dziemianowicz-Bąk.

Wróblewski odpowiadał, że w obu przypadkach doszło do błędu lekarskiego.

Wprowadziliście efekt mrożący, powiesiliście bat nad lekarzami, macie krew na rękach – odpowiedziała posłanka Lewicy.

By dodać: Ja się dziwię, że w ogóle podają panu rękę!

Awantura w studiu! Posłanka krzyczy na posła PiS: chce by pan skończył, przeprosił i wyszedł!