Z nieoficjalnych informacji, które przekazała agencja rządowa „Wody Polskie” wynika, że Odrę skaziły zanieczyszczenia z zakładów przemysłowych. Prawdopodobnie zostały one spuszczone do rzeki nielegalnie. W firmach trwają kontrole urzędników, a miejscowi są rozżaleni, bo zostali z problemem sami. Na dnie zalega ogromna ilość martwych ryb. „Bóg im tego nie wybaczy.” – mówi Pani Ela, która pomaga przy oczyszczaniu rzeki.

Skażenie Odry spowodowało masowy pomór ryb, bobrów i innych zwierząt wodnych. Gdzieniegdzie nawet i ptaków. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że winnym są zakłady przemysłowe, które nielegalnie wypuściły zanieczyszczenia do rzeki.

Portal Onet poinformował, że trwają kontrole urzędników firm. Służby ochrony środowiska sprawdzają fabryki i zakłady, które być może wypuszczają nieczystości do rzeki.

Sprawdzamy też, czy ktoś nie wypuścił ścieków nielegalnie – powiedział dziennikarzom jeden z urzędników.

Obecnie Odra badana jest codziennie. Aktualne wyniki nie potwierdzają obecności substancji toksycznych, w tym mezytylenu, na całym badanym odcinku rzeki, obejmującym pięć województw.
— Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (@PL_GIOS) August 11, 2022

REKLAMA

Jak ustaliła agencja rządowa „Wody Polskie” – skażenie Odry nie ma nic wspólnego ze śnięciem ryb w kanałach Gliwickim i Kędzierzyńskim. Wody Polskie zbadały wcześniejsze odcinki rzeki i wykluczyły obecność mezytylenu, czyli substancji chemicznej, która prawdopodobnie zatruła rzekę.

„We wszystkich badanych próbkach zaczynając od dnia 28 lipca mikroskopowa analiza biologiczna wykazała występowanie typowych organizmów dla rzeki Odry” – podał Inspektorat.

#zielonagora #Odra
Każdy już wie, że z Odrą jest źle. Weźmy podbieraki, grabie i widły pozbieramy te ryby i oddamy do utylizacji. Setki ryb jest ogniwem większego łańcucha. Zatrute ryby, zatrują ptaki, i ssaki. W czwartek 11 sierpnia o godzinie 16:30 spotkajmy się tu : pic.twitter.com/0rVvtjK9QM
— Olszak Andrzej (@olszakandrzej) August 10, 2022

Nad miejscami, gdzie są martwe zwierzęta, a także lokalizacjami możliwych zrzutów ścieków latają drony, o czym poinformował WIOŚ.

zobacz także

W akcji sprzątania Odry biorą udział miejscowi, a także członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego, którzy nie kryją rozpaczy.

Proszę spojrzeć na wodę. Odra nigdy tak nie wyglądała. Teraz jest jakiś nalot. Śmierdzi, wygląda obrzydliwie – mówi Pan Piotr.

Śnięte ryby, martwe bobry, martwa Odra. Służby zupełnie nieprzygotowane na katastrofę ekologiczną, która trwa od lipca, a nikt nie wie, co ją spowodowało.

A co, kiedy ktoś celowo zaatakuje źródła wody pitnej? Gdy zaczną umierać ludzie, rząd też nie będzie wiedział, co zrobić? pic.twitter.com/gVcWgeXeMD
— Beata Maciejewska, Posłanka Lewicy (@B_Maciejewska) August 10, 2022

Wszyscy działają od tygodnia i utylizują martwe, śnięte ryb na swój koszt. PZW będzie domagał się zwrotów kosztu od władz. Wolontariusze są w szoku na widok ilości martwych zwierząt, ale nie tylko. Zauważają, że wiele z nich jest zdeformowanych.

Tuż przy kamieniach zalegają setki małych ryb. Są też znacznie większe okazy. Cześć z dziwnymi naroślami. Jakby im skrzela wywaliło. Okropne. Tamta jeszcze płetwami rusza. I ktoś mi powie, że te ryby płyną z południa? To są nasze ryby. Padają jedna po drugiej – mówi jeden z wędkarzy.

Niektórzy wędkarze nie podołali. Podobno śniętych ryb jest tak dużo, że część z nich już zalega na dnie. Narzekają także na służby, które „powinny działać od samego początku”, ale reakcja okazała się zbyt późna.

Panie @OzdobaJacek Sekretarzu Stanu, Wiceministrze w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Odra umiera, zginęły tysiące ryb i bobrów. Ja wiem, że to nic w porównaniu do jednego szczupaka w okolicy Czajki, ale może by pan ruszył siedzenie w tej sprawie.
— Jakub Wende (@JakubWende) August 10, 2022

źródło: interia.pl, Media, Onet.pl, Twitter

PILNE! Wiadomo, skąd mogły trafić zanieczyszczenia do Odry