Prawie godzinę trwało poniedziałkowe spotkanie papieża Franciszka z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w Watykanie. Temat wojny na Ukrainie był jednym z najważniejszych. Dla Polski ta wizyta była szczególnie ważna, prezydent Francji wręczył argentyńskiemu papieżowi książkę z polskiej biblioteki!

Prezydent Francji wręczył papieżowi pierwsze francuskie wydanie rozprawy filozoficznej Immanuela Kanta „Projekt wiecznego pokoju”, z 1796 roku. Na pierwszej stronie książki widnieje pieczątka „Czytelnia Akademicka we Lwowie”.

Czytelnia Akademicka we Lwowie powstała w 1867 r., zatem ukradli to dzieło albo Niemcy, albo Ruscy albo któraś z francuskich jednostek Waffen-SS. Tak czy owak gratulacje dla prezydenta Macrona za paserstwo – pisze związany z TVP dziennikarz Stanisław Janecki.

Instytucje i organizacje publiczne nie sprzedają zbiorów i nie wymieniają. Jeśli jest stempel, to nabywca chyba powinien zwrócić własność, a nie nią obracać.
— Stanisław Janecki (@St_Janecki) October 24, 2022

Skąd książka znalazła się we Francji?

Dostrzegamy….
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) October 24, 2022

REKLAMA

„Czy rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych byłby łaskaw rzucić okiem, co tu się dzieje? Myślę, że pan wicepremier i MKiDN Piotr Gliński też powinien to zobaczyć” – pisze internauta.

Spotkało się to z reakcją rzecznika MSZ. „Znamy już sprawę” – skomentował rzecznik MSZ Łukasz Jasina.

Jak Polakom, z wyjątkowym talentem napluć w twarz. pic.twitter.com/2KheTEnuVW
— Piotr Semka (@PiotrSemka) October 24, 2022

To zdjęcie wywołało w Polsce spore zamieszanie – znaczek wyraźnie wskazuje, że książka podarowana papieżowi Franciszkowi przez prezydenta Francji była kiedyś własnością (wówczas) polskiej biblioteki uniwersyteckiej we Lwowie… Co najmniej żenujące…” – komentuje Robert Pszczel z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

This photo has created quite a stir in Poland – the stamp clearly indicates that the book presented by the French President to Pope Francis used to be the property of the (then) Polish university library in Lviv…Embarrassing to say the least…👇 https://t.co/mowVIyn46t
— Robert Pszczel (@RobertPszczel) October 24, 2022

zobacz także

Szef PISM Sławomir Dębski pisze:

Sprawa wymaga weryfikacji. Książka mogła być wymieniona przed II wojną światową (jako duplikat) na inną książkę ze zbiorów jakiejś innej biblioteki. Jednak Niemcy masowo plądrowali polskie biblioteki/archiwa, więc to nadal jest najbardziej prawdopodobne źródło pochodzenia.

Francja-elegancja (nieaktualne)
Całe szczęscie że mu nie dał z pieczątką biblioteki uniwersyteckiej w Dakarze… Miałby przesrane u wrażliwych na krzywdę lewaków do końca życia
— tomasz przechlewski 🌻🌻🌻 (@tprzechlewski) October 25, 2022

Mówcie co chcecie, ale prezydent Francji ofiarujący papieżowi ewidentnie kradzioną książkę to materiał na pierwszy odcinek kontynuacji "Allo, Allo". 10 na obciachometrze.
— Tajemniczy don Pedro (@TajemniczyDon) October 24, 2022

Źródło: Media. Fot. Watykan

Macron wręcza papieżowi książkę. Prezydent Francji paserem? Ukradli albo Rosjanie albo Niemcy i to książka z polskiej biblioteki!