Znów ciemne chmury nad Jackiem Kurskim? Dwaj panowie – jak wynika z przecieków – maja chcieć głowy prezesa TVP. Andrzej Duda już raz „na chwilę” Kurskiego z fotela prezesa TVP wyrzucił. Stawką było 2 mld co roku dla TVP, więc prezes PiS się „ugiął”, by za chwilę z prezydenta zrobić przysłowiowego idiotę. Kurski został doradcą prezesa, a potem wskoczył ponownie na fotel szefa stacji.

Tym, razem ma być inaczej. Bo na Kurskiego dybią już dwaj ludzie. Nie ustępuje Andrzej Duda, a dodatkowo premier Mateusz Morawiecki ma chcieć się pozbyć szefa stacji.

Premier z prezydentem mają być niezadowoleni z tego, w jaki sposób traktuje się ich zwłaszcza w Wiadomościach TVP.

Zostałem ponownie prezesem telewizji publicznej, gdyż telewizja ta pod moim przywództwem trzyma rękę na pulsie emocji narodu i wspólnoty” – mówił Kurski w 2020 r., gdy Duda go „zwolnił” z TVP, a potem znów wybrano go na prezesa stacji.

REKLAMA

Kurskiego zastąpił Maciej Łopiński, ale tylko na chwilę, bo jak stwierdził Jacek Kurski, tylko pod jego panowaniem TVP „trzyma fason”.

Zaraz Kurski wrzuci piki oglądalności, zobaczycie ☝️🫣🤣
— Prof.Ś🆆🅸🅴ż🅰 ✌️🇵🇱🇪🇺 (@ProfSwiezak) May 28, 2022

Duda ma – zdaniem informatorów – wrócić do pomysłu pozbycia się nielubianego prezesa TVP. O zwolnienie ma zabiegać nie tylko prezydent, ale też premier. Dlaczego?

„Uważają, że programy informacyjne w TVP odstraszają część widzów, w tym potencjalnych wyborców o umiarkowanych poglądach. Dodatkowo nie darzą prezesa TVP zbytnim zaufaniem.” – donoszą wirtualne media.

O tym, jak Wiadomości potrafią potraktować premiera można się było przekonać, gdy w głównym wydaniu dziennika pokazano słynną scenę z Morawieckim i Antonim Macierewiczem. Wpadka? Nie, zaplanowana akcja.

Czyżby Morawiecki chciał przywalić Macierewiczowi?!😂 pic.twitter.com/bSGmlgpCZz
— ɒʞꙅwobɒᙠ ɒʞᴎA® (@AnkaBadowska) February 7, 2022

zobacz także

Właściciel „propagandowej tuby” – jak mówi wielu przeciwników – ma „dobre plecy”, a są nimi Jarosław Kaczyński – zawsze przedstawiany w pozytywnym kontekście, czy – jak stwierdził poprzednik Kurskiego, Janusz Kwiatkowski – minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

"Jacek Kurski może być zadowolony – TVP będzie jedyną stacją odbieraną przez widzów ze starszymi odbiornikami. Stacje komercyjne nie dotrą do nich ze swoim przekazem, o ile odbiorcy nie wymienią telewizora lub nie kupią dekodera." TOK FM
— Piotr Strzemkowski (@pstmax) May 27, 2022

Kwiatkowski zwrócił uwagę na te dwie postaci sceny politycznej i powiedział, że „najłatwiej to ocenić, oglądając serwisy informacyjne TVP.

Programy informacyjne TVP to coś, co także zdaniem prezesa PiS potrafią przechylić szalę w każdych wyborach. To co oburza opozycję, dla Jarosława Kaczyńskiego ma być gwarancją sukcesu.

Mimo, że Kurski ma „potężnych przeciwników”, ma równie silnych „popleczników”.

Nie wątpię, że prezydent chce odwołać Jacka Kurskiego i wierzę, że premier także. O niczym to jednak nie świadczy. To Jarosław Kaczyński decyduje, a nie Rada Mediów Narodowych, rada nadzorcza czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Czabański, Lichocka i Kruk słuchają Kaczyńskiego i to się nie zmieniło – podsumował Robert Kwiatkowski w rozmowie z portalem interia.pl.

Do sprawy odniósł się też poprzednik Kurskiego, Janusz Daszczyński, który stwierdził, że prezes stacji nie ma się czego obawiać, bo tak naprawdę tylko jeden człowiek może go „usunąć”, a jest nim Kaczyński. Prezesi się lubią, więc prezesi trzymają „sztamę”.

Parafrazując Marka Twaina, że to wiadomości mocno przesadzone. Jest tylko jeden człowiek w naszym kraju, który mógłby to sprawić. Jest nim Jarosław Kaczyński. Dopóki prezesowi Kaczyńskiemu odpowiada to, co Jacek Kurski czyni w TVP, a słupki poparcia dla PiS utrzymują się na wysokim poziomie, dopóty jego pozycja będzie niezagrożona. Wszak Kurski wykonuje nawet niewerbalną wolę prezesa, co zadowala Kaczyńskiego, a jemu samemu gwarantuje stabilność jeśli chodzi o wymarzoną posadę, którą zresztą niezwykle celebruje – dodał Janusz Daszczyński.

źródło: Media

Kurski wyleci z TVP? Prezydent się „domaga”. Na szali „dobra” współpraca z PiS?