„Fakty” TVN poświęcają coraz więcej uwagi Jarosławowi Kaczyńskiemu, który jest w trakcie tournée po Polsce. Rozprawia o rzeczach ważnych, ale też o Polakach, tych „ułomnych” i „rozsądnych”. Co ciekawe, w najnowszym materiale prasowym Faktów, Kaczyński wystąpił z… minutnikiem! Pojawił się on w lewym górnym rogu ekranu i dokładnie pokazywał, kiedy i przez ile czasu prezes obrażał Polaków, a później przekonywał: „Siła tych środków masowego przekazu jest wielka, ale może najgroźniejsze jest to, że one szerzą nienawiść i szerzą pogardę.”.

Poniedziałkowe wydanie „Faktów” TVN było nietypowe. Nie dość, że prezesowi PiS poświęca się w nich coraz więcej czasu, to tym razem zastosowano dodatkowy nietypowy zabieg.

Prowadząca poniedziałkowe wydanie Anita Werner zapowiedziała trzyminutowy materiał Jakuba Sobieniowskiego zatytułowany „Linia podziału”. Autor pokazywał polaryzację kraju przez Kaczyńskiego na podstawie jego ostatnich wypowiedzi, głównie z Przemyśla.

Nie bez echa przeszły jego wypowiedzi i żarty na poszczególnych spotkaniach z mieszkańcami różnych miast. Sobieniowski zwrócił jednak uwagę, że prezes o Polakach nie wypowiadał się w pozytywnych kontekście.

REKLAMA

Tym razem w reportażu dziennikarza pojawił się nietypowy element, a dokładnie minutnik w lewym górnym rogu ekranu. Celem tego zabiegu było pokazanie, kiedy i przez ile czasu Jarosław Kaczyński obrażał Polaków, dzieląc ich na „ułomnych” i „rozsądnych”.

Pierwszy „hejt” pojawił się w 14 minucie spotkania w Przemyślu.

Dzisiaj przecież wiadomo, że Tusk zawsze był wrogiem Putina. No tak! Państwo się śmieją, ale znaczna część społeczeństwa, tak, powiedzmy sobie, ta nie do końca rozgarnięta, w to wierzy – mówił prezes.

Screen materiału prasowego „Faktów” TVN/ źródło: Fakty

Kolejny fragment był w 45 minucie. Kaczyński mówił o „ludziach ułomnych”.

Można być bardziej lub mniej ułomnym. My chcemy, żeby ci, co rządzą, byli tymi mniej ułomnymi. A wydaje nam się, może to jest moja nieskromność, nie mówię o sobie, tylko o innych, że ci, którzy rządzą z tej naszej strony, są dużo mniej ułomni niż tamci. Ci mniej ułomni, ci lepsi po prostu, uczciwsi, sprawniejsi wygrają. – cytowano prezesa w „Faktach”.

zobacz także

Sobieniowski zaznaczył, że najpierw szef PiS obrażał, a później apelował, by „zło dobrem zwyciężać”. Dziennikarz podkreślił, że Kaczyński zapewniał, że to nie on budzi pogardę i nienawiść.

Siła tych środków masowego przekazu jest wielka, ale może najgroźniejsze jest to, że one szerzą nienawiść i szerzą pogardę. – przekonywał prezes.

Siła tych środków masowego przekazu jest wielka, ale może najgroźniejsze jest to, że one szerzą nienawiść i szerzą pogardę – stwierdził Kaczyński.
"Fakty" bez litości znokautowały Kaczyńskiego jego własnymi słowami https://t.co/aEj9uGY0OT
— Antoni Graniszewski (@graniszewski) October 25, 2022

Obraźliwe słowa padły także na innych spotkaniach, np. w Kraśniku. Kaczyński mówił o „idiotach”.

Tylko ktoś, kto jest kompletnym idiotą, może uwierzyć, że w Polsce jest dyktatura – mówił wówczas prezes.

źródło: Media, Twitter, Fakty

TVN zaorało Kaczyńskiego! W „Faktach” TVN hejt prezesa i apel o zwalczanie „zła dobrem”