Mundial na dobre się rozpoczął, dziwnych i zabawnych sytuacji w Katarze nie brakuje Podobnie, jak wpadek w TVP. Na dodatek minister sportu Kamil Bortniczuk, z właściwą sobie elegancją ogłosił, że dla Roberta Lewandowskiego to ostatnie mistrzostwa świata.

Nie wiemy, czy Bortniczuk chce w ten sposób przekazać, że na kolejny mundial się nie dostaniemy. Czy taktownie mówi Lewandowskiemu, że piłkarsko to on już jest stary. Ale wiemy co kapitan polskiej reprezentacji sądzi o słowach ministra.

Robert Lewandowski na pewno jest świadom tego, że to raczej jego ostatni mundial. Jest wielu wybitnych piłkarzy, których na mundialu nie ma. Cieszmy się z tego, że wygraliśmy ze Szwecją i możemy zastanawiać się jakie mamy szanse, czy Robert będzie miał okazje pokazać swój geniusz, a nie oglądać mistrzostwa w telewizji – powiedział w jednym z wywiadów Kamil Bortniczuk.

Z ministrami sportu w Polsce zawsze był kłopot. Zwłaszcza z tymi, którzy fotel ministra dostają, by wilk był syty i owca cała, a prawica zjednoczona pozostała.

Co odpowiada Lewandowski na takie dictum ministra?

REKLAMA

W rozmowie z BBC kapitan naszej reprezentacji odpowiedział wprost – chce znów się pojawić na mistrzostwach, tych które odbędą się za 4 lata.

– Nie sądzę, żeby to były moje ostatnie mistrzostwa świata. Chcę zagrać na następnym mundialu – powiedział Lewandowski.

Trzeba przyznać, że minister sportu utrzymuje równie wysoką formę jak TVP.

W niedzielny wieczór rozpoczęły się Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze. Na inaugurację, Ekwadorczycy wygrali z gospodarzami 2:0. Nie dali im szans i pokazali ich miejsce w szeregu.

Nim ten mecz jednak jeszcze się rozpoczął, TVP zaliczyła solidną wpadkę. Prowadzący przedmeczowe studio Maciej Kurzajewski stanął przed kamerą i rozpoczął wprowadzenie do tego, co będzie działo się przez kilka kolejnych godzin.

Ktoś w reżyserce pomylił jednak guziki i na ekranie poza Kurzajewskim i innymi obrazkami z Kataru, pojawiły się również napisy kompletnie niezwiązane z tematem.

REKLAMA

Czy tylko mi TVP Sport groziło zaraz po odpaleniu transmisji? 😔 #Mundialove pic.twitter.com/EpBqZa9lOi
— Krzysiek Rey (@krzysiekrey) November 20, 2022

Katar od początku był oskarżany od łamanie praw człowieka i bycie na bakier z demokracją…

Niedemokratyczny kraj… pic.twitter.com/AFAZ0kPNAa
— HIB HOB XD (@HibHobXD) November 20, 2022

Niedługo polscy piłkarze zagrają swój pierwszy mecz na mundialu w Katarze. Jarosław Kaczyński, szef PiS i ostatnio podczas objazdu kraju – ekspert od wszystkiego, analizuje szanse biało-czerwonych na katarskim turnieju.

Piłkarze Czesława Michniewicza w Katarze zagrają w grupie z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską. Jako pierwsi ich rywalami będą Meksykanie, w najbliższy wtorek o 17.

Jak to zwykle wygląda w naszym kraju, przy okazji meczów reprezentacji ekspertami piłkarskimi są wszyscy. W nurt włączył się również prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Podzielił się swoimi piłkarskimi przemyśleniami podczas niedzielnego spotkania z wyborcami w Gliwicach.

Kaczyński zadeklarował, że będzie śledził losy Polaków na mundialu.

Będę się starał, ale rzeczywiście, czas jest ciężki. Tylko jedne, transmitowane przez telewizję mistrzostwa świata, których w ogóle nie oglądałem, to był rok 1990. Było wtedy tyle zajęć w polityce, że nie widziałem ani jednego meczu. Nie wiedziałem nawet, kto wygrał. W innych okolicznościach nawet jak nie było Polski, to starałem się coś oglądać – stwierdził Kaczyński.

Szef PiS losy polskich piłkarzy składa w opiekę Najwyższemu.

Mam nadzieję, że moje starania, także w modlitwie, doprowadzą do tego, że nie powtórzy się to, co było w Rosji – zapewnia.

zobacz także

Zdaniem Kaczyńskiego, nasi piłkarze mają spore szanse na sukces.

Mamy naprawdę utalentowanych, doskonałych zawodników. Jest tylko pytanie, czy jest chemia, czy jest zespół? Jak jest zespół, to ambicje, że wyjdziemy tylko z grupy, to jest za mało. Możemy pójść dalej

Polityk odniósł się także do swoich wypowiedzi dot. Roberta Lewandowskiego.

W jakiś publikacjach naszych przeciwników, napisano, że zdołałem obrazić także Lewandowskiego. Dlaczego? W pewnym momencie powiedziałem, że mam takie marzenie, żeby on grał w Legii Warszawa, ale oczywiście chodziło o to, żeby Polska miała potężne kluby, żeby Legia była takim klubem, jak np. Bayern Monachium. To całkowite nieporozumienie – mówił Kaczyński.

źródło: Onet, foto: Łączy nas Piłka FB

Lewandowski zgasił ministra sportu. Jak świeczkę