Piep… dranie dzwoniły do mojej żony – napisał jeden z rosyjskich żołnierzy na Telegramie. Portal Ukraińska Prawda dotarł do wewnętrznego czatu wroga. Żołnierze dodawali wpisy do momentu, gdy jeden z uczestniczących w dyskusji dowódców nie został pojmany.

Czat rozpoczął się trzeciego dnia inwazji Rosji na Ukrainę, a w kulminacyjnym momencie brały w nim udział 173 osoby. Żołnierze spekulowali na temat wojny, żalili się, że ukraińskie służby mają kontakt z ich bliskimi, czy poszukiwali zaginionych kolegów.

Tajna rozmowa

Na początku wojny dyskusja Rosjan dotyczyła żołnierzy, którzy zostali ranni, pojmani, czy nie było z nimi kontaktu. Wojskowi wspominali o zaginionych kolegach, ale z czasem rozmowy nabrały innego charakteru.

Armia Putina nie spodziewała się tak silnych kontrataków ze strony wroga. Na dodatek część żołnierzy byłą przekonana, że jedzie jedynie na ćwiczenia. Tyle, że te się „przedłużyły”.

REKLAMA

Rosjanie w miarę trwania wojny mówili o kolegach, którzy odmawiali walki, znikali gdzieś, choć niektórzy na pewno wrócili do Rosji.

Niepokój wśród wojskowych nabierał na sile, a Rosjanie zastanawiali się czy Putin jest świadomy swoich działań i konsekwencji z nich wynikających.

Spekulowali też na temat majątku dyktatora, omawiając przy okazji sankcje jakimi została objęta Rosja.

zobacz także

„Bez względu na to, jak traktujesz Putina, teraz nasze władze polityczne i wojskowe potrzebują naszego wsparcia” – pisał jeden z żołnierzy.

Na co drugi odpowiedział mu:

„Wojna jest z pewnością zła, ale przegrana wojny jest jeszcze gorsza”

Генсек ОДКБ: Путін говорив про Україну, але про участь у війні не йшлося https://t.co/v1po5tPalY через @ukrpravda_news pic.twitter.com/442lKUXjlU
— Українська правда ✌️ (@ukrpravda_news) May 16, 2022

Najbardziej szokujące w dyskusji są rozmowy, w których żołnierze zastanawiają się w jaki sposób – jak to określili – „zniszczyć cały zgniły kraj ukraiński wraz ze zgniłym społeczeństwem”.

Żołnierze omawiali też sposoby zabijania cywilów.

REKLAMA

Niektórzy stwierdzili, że Ukraina by się nie zemściła, gdyby od razu wszystko zostało zniszczone.

„Już dawno trzeba było wszystko zrównać z ziemią, żeby nikt się nie mógł nawet zemścić” – pisał na jeden z Rosjan.

Wściekłość u Rosjan wywoływały informacje od członków ich rodzin, którzy donosili, że Ukraińcy… dzwonią do nich. Ukraińcy podobno dzwonili m.in. do ich żon i opowiadali o sytuacjach na Ukrainie.

Podobne sytuacje miały dotyczyć wielu rosyjskich żołnierzy.

„Piepr….e dranie dzwoniły do mojej żony” — pisze jeden z nich.

Niedługo potem nastąpił koniec rozmów i urwanie czatu po 5.kwietnia, kiedy jeden z uczestników dyskusji, por. Jurij Szalajew, został pojmany i trafił do niewoli.

źródło: Media

„Piep… dranie! Dzwonili do mojej żony!” – mówi rosyjski żołnierz o Ukraińcach