Wjeżdżamy do Rostowa. Jednostki Ministerstwa Obrony, a właściwie poborowi, którzy zostali wyrzuceni, by zablokować nam drogę, odeszli. Nie walczymy z dziećmi. Nie zabijamy dzieci. To Szojgu zabija dzieci, wrzucając na wojnę niewyszkolonych żołnierzy, w tym poborowych – mówi szef Prigożyn.
Każdemu podajemy rękę. Nie ma potrzeby pluć w tę rękę. Idziemy do przodu, zmierzamy do końca. Braterstwo, sprawiedliwość, honor, sumienie, to jest to, co mamy. Ale kiedy wygłaszasz takie twierdzenia, nie masz tych uczuć. Te uczucia są zniszczone. Dlatego nie możesz zrozumieć niczego poza zdradą – mówił w nocnym przemówieniu Prigożyn.
Działania Prigożyna stały się podstawą do wszczęcia postępowania karnego przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) o podżeganie do zbrojnego powstania – informuje w oświadczeniu Narodowy Komitet Antyterrorystyczny Rosji.
Na na ulicach Moskwy pojawiły się kolumny pojazdów wojskowych jadących w stronę dzielnicy rządowej.
Chcemy szefa Sztabu Generalnego i Szojgu. Dopóki nie odejdą, będziemy tutaj, blokując Rostów, a potem pojedziemy do Moskwy – mówi Prigożyn.
Założyciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn oskarżył rosyjskie wojsko o atak na obóz najemników i zapowiedział zemstę.
Przeprowadzono atak rakietowy na obozy PKW Wagnera. Wiele ofiar. Według naocznych świadków cios został zadany od tyłu, to znaczy przez wojsko rosyjskiego Ministerstwa Obrony – mówi Prigożyn.
Według szefa wagnerowców „zginęła ogromna liczba bojowników” i w najbliższym czasie Grupa Wagnera zdecyduje „jak zareagować na to okrucieństwo”.
Reakcja, o której mówił Prigożin to zajęcie Rostowa. Ale to nie musi być koniec. Przeciwnicy Putina znajdują się także w rosyjskiej armii.
Czołgi Grupy Wagnera otaczają Kwaterę Główną Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie.
Prigożin mówi już z siedziby kwatery głównej. Mówi o kontynuacji wojny z Ukrainą, ale też atakuje rosyjskie ministerstwo obrony.
Z Rosji napływają informacje, że „wiele jednostek Ministerstwa Obrony zaangażowanych w wojnę przechodzi na stronę Prigożyna, a dowódcy Szojgu i Gierasimowa są usuwani.
Kolumna Wagnera w regionie Woroneża, kierunek „Moskwa”.
Chcemy szefa Sztabu Generalnego i Szojgu. Dopóki nie odejdą, będziemy tutaj, blokując Rostów, a potem pojedziemy do Moskwy – mówi Prigożyn, w siedzibie dowództwa Południowego Okręgu Wojskowego.
Jak podkreślił – nie jest to zamach stanu. Rosyjskie kanały Telegram: wjazdy do Moskwy są zablokowane.
Źródło: Media, Onet. Fot. Twitter