Walery Sołowiej – rosyjski politolog i historyk udzielił wywiadu popularnemu ukraińskiemu dziennikarzowi Dmitrijowi Gordonowi na jego kanale na YouTube. Wprost stwierdził, że ogłoszenie mobilizacji przez Putina do walki przeciwko Ukrainie „przelało czarę goryczy”, a otoczenie dyktatora szykuje się na spore zmiany. Były profesor w moskiewskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych wskazał następcę prezydenta Rosji. Kogo miał na myśli?

Walery Sołowiej to rosyjski politolog, były profesor w moskiewskim Instytucie Stosunków Międzynarodowych. W rozmowie z ukraińskim dziennikarzem Dmitrijem Gordonem opowiedział o mobilizacji, którą ogłosił niedawno Putin, jego pogarszającym się stanie zdrowia.

Ma na to znacząco wpływać pogarszający się stan zdrowia dyktatora. Jak stwierdził Sołowiej – „stan fizyczny i psychiczny Putina jest bardzo zły”. Dlatego uważa, że środowisko prezydenta może szykować się na zmianę na jego stanowisku.

Jego stan się pogarsza. Wynika to nie tylko ze stresu, w jakim się znajduje, ale także z logiki procesów fizjologicznych. Horyzont się zbliża. Jego otoczenie o tym wie – oznajmił politolog.

REKLAMA

Jego zdaniem, fotel prezydenta Rosji może objąć były dyrektor FSB i jeden z najbardziej zaufanych ludzi prezydenta, czyli Nikołaj Patruszew, nazywany „Jastrzębiem”. Czy Putin odda w jego ręce pałeczkę? Politolog uważa, że otoczenie Putina już czeka na ten moment. I dodaje, że Putin zostanie rozliczony w Rosji ze swoich działań, a w szczególności z błędnych decyzji podjętych w trakcie wojny.

Patruszew? Raczej wątpię. To jest żadna zmiana. Jeśli czuliby potrzebę zmian, to raczej ktoś z dumy. Jeśli rewolucja, to w ogóle ciężko typować.
— Tomasz Szkudlarek #Windofchange (@tomaszsz) September 29, 2022

Rosyjski politolog wspomina, że jedną z nich ma być ostatnio ogłoszona mobilizacja, przez którą wielu Rosjan uciekło z kraju, czy łamało sobie nogi i ręce, byle nie zostać wziętych do wojska.

Myślę, że Rosja może ponieść dość poważne straty. Dotyczy to zwłaszcza kontyngentu nowych żołnierzy, który raczej nie będzie gotowy do takich bitew. – stwierdził w rozmowie Sołowiej.

zobacz także

Sołowiej twierdzi, że Patruszew nie jest zwolennikiem mobilizacji, mimo że sam brał udział w jej przygotowaniu… Być może, gdyby objął urząd prezydenta Rosji wzbraniałby się od takich decyzji, tym bardziej, że widzi jak drastycznie ostatnio spadł poziom poparcia dla organów władzy po ogłoszeniu przez Putina mobilizacji.

Po ogłoszeniu w Rosji mobilizacji na wojnę na Ukrainie wśród mieszkańców spadło zadowolenie z działań prezydenta Władimira Putina. – wynika z rezultatów badania przeprowadzonego przez niezależne Centrum Lewady.

Nawet Patruszew, nazywany „Jastrzębiem”, nie jest zwolennikiem mobilizacji. Przygotował ją, ale nie jest jej zwolennikiem. Widzi zbyt wiele zagrożeń i negatywnych konsekwencji – powiedział Sołowiej.

Sir Richard Dearlove (99-04 szef MI6) twierdzi, że najbardziej prawdopodobny następca Putina to Nikołaj Patruszew (71 lat), sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji.
Inne źródła podają, że będzie to syn Dmitrij Patruszew (38 lat), minister rolnictwa.https://t.co/fcEPtCIFhR pic.twitter.com/Dtsbo9ctxn
— Włodzimierz Wrzosek (@wlw_wlw55) September 21, 2022

Czy koniec Putina jest blisko? W 2021 roku w Rosji zmieniono prawo tak, by obecny prezydent mógł pozostać na stanowisku do 2036 roku. Pytanie, czy 69-letni Władimir Putin rzeczywiście będzie tak długo rządził krajem?

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainie wydaje się to jednak coraz mniej prawdopodobnie.

źródło: Media, Twitter, YouTube

Rosyjski politolog wskazuje następcę Putina. Na Kremlu wrze, generał kpi z decyzji prezydenta. „Przelała się czara goryczy”