Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Miedwiediew nazwał zachowanie Zachodu zbrodniczym i niemoralnym – informuje RIA Nowosti. Były premier, były prezydent Rosji, ostro zaatakował Zachód. I grozi!

Obrzydliwa, kryminalna i niemoralna to linia postępowania krajów świata zachodniego wobec Rosji w ostatnich latach. I to pomimo tego, że szczerze dążyliśmy do dobrych stosunków z nimi – napisał w swoim pierwszym poście na Telegramie Miedwiediew.

Miedwiediew przypomniał, że Federacja Rosyjska wraz z państwami zachodnimi pokonała w XX wieku faszyzm i uzgodniła uniwersalne zasady bezpieczeństwa i współpracy.

To jego zdaniem ma usprawiedliwiać atak na Ukrainę.

Były prezydent i były premier Rosji Miedwiediew składa rosyjskim kobietom życzenia w Twitterze, który władze rosyjskie zablokowały parę dni temu. Zawsze blisko ludzi. pic.twitter.com/58dsJJkqxw
— Rusłan Szoszyn (@RuslanSzoszyn) March 8, 2022

REKLAMA

Ale teraz podwójne standardy Zachodu już nikogo nie zaskakują. Kiedy tego potrzebują, mogą przymknąć oko na wszystko, łącznie z eksterminacją cywilów w Donbasie, która trwała latami. Jeśli coś nie pójdzie zgodnie z ich rozkazami , jest tylko jeden winowajca – nasz kraj – powiedział.

Wściekła rusofobia Zachodu najwyraźniej nigdy nie osiągnie granic. Rozszerzenie NATO na nasze granice, wojna ekonomiczna i informacyjna rozpętana przeciwko naszemu krajowi na wszystkich frontach, niekończące się groźby i zastraszanie, zaciekłe prześladowanie naszych obywateli za granicą. To wszystko są przyczyny skrajnego zaostrzenia sytuacji międzynarodowej, które obecnie przeżywa cały świat” – napisał Miedwiediew.

Miedwiediew pisze, że plany Zachodu, aby „reedukować” Rosję, uczynić ją uległą lub podzielić na części, nie mogą się ziścić.

zobacz także

„Będziemy nadal walczyć o taki porządek świata, który odpowiada Federacji Rosyjskiej i naszym obywatelom. W którym nie ma miejsca dla bandyckich nazistów, kłamstw historycznych i ludobójstwa. Siła moralna i prawda historyczna jest po naszej stronie” – dodał były prezydent Rosji.

Miedwiediew przez lata był podwładnym Władimira Putina. Czerpie z tego niemałe korzyści. Był prezydentem, gdy zgodnie z rosyjską konstytucją Putin nie mógł kontynuować kolejnej kadencji. Był premierem, gdy Putin był prezydentem.

To wciąż jeden z najbliższych współpracowników Putina.

REKLAMA

Brytyjski rząd ogłosił we wtorek nałożenie sankcji na kolejnych 370 osób, firm i innych podmiotów z Rosji i Białorusi. Wśród objętych sankcjami są minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oraz były prezydent i premier Dmitrij Miedwiediew.

Sankcje nałożono ponadto na obecnego premiera Rosji Michaiła Miszustina i rzeczniczkę ministerstwa spraw zagranicznych Marię Zacharową, firmę Internet Research Agency, która jest „fabryką trolli”, a także na 51 oligarchów i członków ich rodzin, których łączny majątek szacowany jest na ponad 100 mld funtów.

Są wśród nich Michaił Fridman, założyciel Alfa Banku, największego niepaństwowego banku w Rosji, Piotr Awen, który do marca był jego prezesem, German Chan, współzałożyciel konsorcjum Alfa Group, Wiktor Wekselberg, właściciel konglomeratu Renova Group, Aleksiej Mordaszow, właściciel największego w Rosji producenta stali czy Aleksiej Melniczenko, właściciel jednego z największych na świecie producentów nawozów sztucznych.

zobacz także

Jest cennik. Ile trzeba dać „po kolędzie”? Jasno, uczciwie, klarownie. Parafia publikuje swoje oczekiwania. Co na stole oprócz koperty?

„Posuwamy się dalej i szybciej niż kiedykolwiek wcześniej w uderzaniu w tych, którzy są najbliżej Putina – od największych oligarchów, przez jego premiera, po propagandystów, którzy szerzą jego kłamstwa i dezinformację. Pociągamy ich do odpowiedzialności za współudział w zbrodniach popełnionych przez Rosję na Ukrainie. Ściśle współpracując z naszymi sojusznikami, będziemy nadal zwiększać presję na Putina i odcinać finansowanie rosyjskiej machiny wojennej” – oświadczyła szefowa brytyjskiej dyplomacji Liz Truss.

Nałożone sankcje polegają na zamrożeniu aktywów posiadanych przez dane osoby i podmioty na terenie Wielkiej Brytanii, zakazie dokonywania z nimi jakichkolwiek transakcji finansowych przez obywateli i podmioty brytyjskie, a w przypadku osób fizycznych, także na zakazie wjazdu do Wielkiej Brytanii.

Wraz z wtorkową decyzją liczba osób, firm i innych podmiotów z Rosji i Białorusi, na które Wielka Brytania nałożyła sankcje od czasu rozpoczęcia rosyjskiej napaści na Ukrainę 24 lutego, przekroczyła tysiąc. Już wcześniej sankcjami objęci zostali m.in. prezydent Rosji Władimir Putin, minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i 386 członków rosyjskiej Dumy Państwowej, którzy głosowali za uznaniem niepodległości Donieckiej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej.

Źródło: RIA Nowosti/PAP

Były rosyjski prezydent: Rosja jest w stanie posadzić wszystkich swoich wrogów na ich miejscu! „Nie odpuścimy”