W sieci pojawiła się lista mająca wyliczać, na jakie premie za zniszczenie konkretnego, ukraińskiego sprzętu wojskowego, liczyć mogą rosyjscy żołnierze. Na najwięcej liczyć może ten, kto strąci samolot.

Od 24 lutego w Ukrainie trwa wojna wywołana przez Władimira Putina. Rosyjski dyktator wysłał przez Białoruś swoich żołnierzy, którzy w Ukrainie dokonują strasznych rzeczy. Codziennie dochodzą do nas informacje o zbrodniach wojennych, morderstwach, gwałtach. Bestialstwo rosyjskich wojskowych nie zna granic.

Wojna nie do końca potoczyła się tak, jak początkowo zakładał Putin. W przeciągu kilku dni chciał zająć Kijów. Po prawie dwóch miesiącach od wybuchu wojny wiemy już, że ta sztuka raczej mu się nie uda. Teraz walki toczą się głównie poza centralna Ukrainą – trwają walki o Mariupol.

Rosyjskie morale nie są tak wysokie, jak ukraińskie. Choć wojna wykańcza kraj naszych wschodnich sąsiadów, to ci nadal wierzą, że uda im się obronić swojej ziemi.

REKLAMA

Aby wzmocnić morale swoich żołnierzy, armia rosyjska miała wprowadzić system premiowy. Za zniszczenie konkretnych elementów ukraińskiego uzbrojenia, Putin proponuje konkretne sumy.

Shootdown bounties for Russian soldiers
$600 for a TB2
$2400 for a helicopter
$3600 for a jet https://t.co/eMbhS3NrDK
— OSINTtechnical (@Osinttechnical) April 11, 2022

Z materiału wynika, że najwięcej dostać można za strącenie samolotu, to ponad 15 tys. zł. Nieco mniej zarobi żołnierz po zniszczeniu śmigłowca, bo ponad 10 tys. zł. Unicestwienie czołgu to nagroda w wysokości 5 tys. zł.

zobacz także

Kukiz: wiatr w żagle Platformie daje Prawo i Sprawiedliwość! „PiS obraża pamięć mojego dziadka”

Doradca mera Mariupola: Rosjanie chcą oczyścić miasto ze zwłok, by 9 maja urządzić defiladę

Rosyjscy najeźdźcy chcą oczyścić centrum Mariupola ze zwłok i gruzu, by urządzić tam paradę wojskową na obchodzony w Rosji 9 maja Dzień Zwycięstwa, jeśli ich plan zdobycia miasta się powiedzie – podała w środę agencja Ukrinform, cytując doradcę mera Petra Andriuszczenkę.

Andriuszczenko napisał na Telegramie, że prokremlowski, kolaborujący z Rosjanami samozwańczy mer Mariupola Kostiantyn Iwaszczenko otrzymał takie wytyczne od najeźdźców.

„Według naszych informacji Iwaszczence kazano oczyścić część centralnej dzielnicy miasta z gruzu i zwłok, by umożliwić organizację parady 9 maja. Sądząc po całym szeregu danych okupanci planują wtedy zorganizować w Mariupolu +karnawał zwycięstwa+, jeśli ich +specjalna operacja+ się powiedzie” – przekazał Andriuszczenko. (PAP)

15 tys. zł za zniszczenie samolotu? Premie dla rosyjskich żołnierzy na wojnie w Ukrainie. Jest lista!