Na taśmach usłyszeliśmy głos nie przyszłego premiera a pazernego prostaka
Był przymierzamy do fotela premiera, ale na taśmach słychać głos pazernego prostaka. Tylko czy to władzy przeszkadza? Kariery takie jak pana Obajtka to coś, czym władza posługuje się jak narzędziem. Nie pierwszy raz…